Nawiązując do tego co było, a właściwie mało być clou audycji to zgodzę się z Potrzebą i słuchaczem którego imienia nie pamiętam, za co przepraszam.
Przyznam, że sprawę wyborów we Francji rozpatruję w kontekście polskim i europejskim, aspekt francuski traktuję o tyle marginalnie że nie jestem Francuzem, więc niespecjalnie mnie to angażuje emocjonalnie. Powiedziałbym, że tak jak przeciętnego Francuza interesuje polska gospodarka – fajnie, że jest ale interesuje go ile Orange przynosi dochodu który zasila francuskie fundusze emerytalne.
W sensie taktycznym przyznam rację wspomnianemu przeze mnie słuchaczowi. Wybór Le Pen i Macrona jest kiepski dla Polski, ale mimo wszystko Macrona jest lepszy, bo daje Polsce trochę czasu. Z punktu widzenia Polski najlepszym prezydentem byłby Fillon, ale ten jak wiadomo odpadł. Skądinąd zabawna rzecz, bo opinia słuchacza jest wypisz-wymaluj opisem konserwatyzmu w pierwotnym, XVIII-wiecznym sensie. Pojęcie „konserwatyzm”, wziął się od pisma ulotnego, a później pisma efemerycznego „Le Conservateur” postrzegającego ówczesną Francję jako budynek który chyli się ku upadkowi a który należy a nawet trzeba konserwować. Budynek i tak się zawali, ale dzięki konserwowaniu zrobi to później, co jest bardziej korzystne.
Natomiast w sensie strategicznym przyznam rację Potrzebie. Macron zapewne wygra (na marginesie, przyrównywanie Macrona do Petru jest uwłaczające….ale dla Petru – wystarczy poczytać Wikipedię, aby dowiedzieć się że Petru przy nim to istny erudyta i intelektualista. Macron to taki „mój mąż z zawodu jest dyrektorem” i to do kwadratu), ale będzie to zwycięstwo pyrrusowe. Przypomnę ustępującego Hollande’a, który jak zaczynał prezydenturę cieszył się 71% poparciem społecznym a skończył na 4%, co spowodowało że w ogóle nie ubiegał się o reelekcję, a stało się tak pomimo że sytuacja wtedy była mniej nabrzmiała niż dziś. Sytuacja zwycięskiego Macrona po wyborach to lose-lose, jeśli wdroży swoje zapowiedzi to Wenezuela będzie mogła służyć za wzorzec racjonalnej gospodarki, jeśli tego nie zrobi niezadowoleni będą jeszcze bardziej rozsadzać Francję od środka. I tak we Francji „kraju w którym nie robi się reform, a rewolucje” może liczyć na coś co Francuzi nazywają eufemistycznie „trzecią turą (wyborów)”, a więc zamieszki uliczne. A za pięć lat, jeśli Macron dociągnie do końca kadencji to będzie miał mocno pod górkę. Nie będzie już można zwalać na poprzednika, bo poprzednikiem był nikt inny jak on sam. A za pięć lat wahadło wychyli się w druga stronę.
Skądinąd zadziwia mnie zadziwiające podejście polskich mediów. Nikt (niezależnie z prawa czy lewa) nie analizuje co wybór poszczególnych kandydatów oznacza dla Polski, tylko widzę analizy co znaczą dla Francji i Europy. Analizy zresztą płyciutkie, ale innych już się nie spodziewam jak w TV, w programie zajmującym się polityką międzynarodową wiodąca (sic!) dziennikarka kiedyś tak przeanalizowała postać Trudeau, premiera Kanady (trochę trywializuję) „to świetny premier, bo ładnie wygląda, ma fajne tatuaże i podoba się kobietom”. I tyle.
W ogóle dobrze że czytuję sobie wiadomości w Necie w obcych językach bo jakoś w polskich mediach w ogóle nie można znaleźć wielu rzeczy. W zeszłym tygodniu w zachodnich mediach mainstreamowych wyczytałem sobie, że największym akcjonariuszem Deutsche Bank zostali Chińczycy, co w kontekście fury toksycznych aktywów DB mocno zastanawia. W polskim mediach nic na ten temat, w tych alternatywnych również.
I jeszcze dwie rzeczy. Szkoda, że pana Łągiewki nie ma pośród nas. Jego zderzak bez wątpienia znakomicie działał, co było wielokrotnie prezentowane. Zastanawia mnie jednak aspekt podnoszony na stronach alternatywnych – jeśli parę lat temu polskie, a później izraelskie służby specjalne ukradły prototyp czy działający model zderzaka, to przecież know-how zostało panu Łągiewce w głowie, bo nie chodzi o przedmiot, a o zasadę działania. Jeśli kompletnie wszyscy pana Łągiewkę ignorowali, a jemu nie chodziło o zysk to dlaczego „nie otwarto źródeł” i wszystkich planów nie opublikowano w sieci BitTorrent? Tysięcy seedów nikt nie ocenzuruje, zwłaszcza jeśli dojdzie do efektu Streisand, o czym boleśnie przekonał się Kamil Durczok (sprawa „up…o stołu”). Naciągane to wszystko.
A Stałego Słuchacza pozdrawiam, dbaj proszę o zdrowie!
PS Jeśli Igor Witkowski ma zamiar opowiadać takie rzeczy jak w ostatnich czasach na NTV to tę audycję sobie odpuszczę. Kiedyś pisał i mówił o historii i aspektach technicznych minionych (???) technologii, obecnie to jakiś wyrób nachtopodobny, zbaczający nawet w kierunku łysego jasnowidza z Człuchowa (a raczej bardziej z Fundacji Nautilus, skądinąd natrafiłem jakieś pół roku temu na jego nagranie w którym Lepperowi przepowiadał jasną przyszłość która w kontekście rzeczywistego losu Leppera dziś brzmi jak makabryczny i jednocześnie bardzo angielski żart).
A jak myślisz? Spójrz sobie na liczniki pobrań tej audycji. Albo na licznik słuchaczy gdy leci na żywo. A jak się nie podoba - nie musisz słuchać, zawsze możesz zrobić lepszą...
Znalazłem na forum materiał o którym mowa była w programie na temat Jabłonowskiego i Żebrowskiego. Każdy może sobie posłuchać argumentów Jabłonowskiego i Żebrowskiego i poczytać co pisał Claude mOnet
Jakiś czas temu dużo słuchałem audycji idź pod prąd.
Monety, jak sami się chwalą, przychodzą od widzów którzy lubią działalność obu panów. Nie pamiętam dokładnie cyferek. Ale co miesiąc są w stanie dostać od swojej widowni kwotę między 30 a 40 tysięcy złotych. Duża suma z tego idzie na honorarium dla pana Kowalskiego a reszta na działanie studia "w tym wypłaty dla pracowników". A sam Chojecki z tego co mówił, utrzymuje się z datków członków swojego kościoła. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale to są informacje które można wyciągnąć z ich programu jeśli się go śledzi. ;]
a cóż to za pokrętna logika, nie wiem czy życzyłbyś sobie aby ktoś ci grzebał w tak osobistych rzeczach jak laptop/smartfon i traktował Cię z góry jak potencjalnego terorystę (cokolwiek to znaczy)
@słuchacz nie chodzi o traktowanie podróżujących jako terrorystów i przeszukiwanie osobistych rzeczy tylko o formularz, który wypełnia osoba starająca się o wizę do USA, a konkretnie o pytania które znajdują się tam, typu "Czy jesteś terrorystą?" wiadomo, że prawdziwy terrorysta starając się o wizę nie wypełni pola, podając że jest terrorystą tak samo wiadomo, ze prawdziwy trol na pytanie "Czy bedziesz trolował na antenie radia?" nie odpowie tak bede trolował
@Mehran Keshe na niektórych to działa, bynajmniej nie raz odnosiłem wrażenie, że dzwoniący troll po usłyszeniu pytania Michała czy zamierza trolować został zbity z pantałyku i odechciało mu się trolować
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?