Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:00,000 --> 00:00:08,000
UWAGA: Napisy zostały wygenerowane przez
AI. W transkrypcji mogą zdarzać się błędy.
2
00:01:00,000 --> 00:01:06,949
Witam wszystkich Państwa bardzo
gorąco i serdecznie i zapraszam
3
00:01:06,973 --> 00:01:14,482
do spędzenia dzisiejszego wieczoru
z kolejnym odcinkiem niezwykłej
4
00:01:14,506 --> 00:01:22,241
audycji, w której dzielicie się
Państwo swoimi historiami o trudnych
5
00:01:22,265 --> 00:01:29,976
do wytłumaczenia zdarzeniach.
Przy mikrofonie Marek Sęk "Ivellios".
6
00:01:30,000 --> 00:01:35,106
W poprzednim odcinku podcastu "Mówią
Świadkowie" zaprezentowane zostały relacje o
7
00:01:35,130 --> 00:01:37,858
incydentach, które
można nazwać glitchami w
8
00:01:37,882 --> 00:01:41,132
matriksie. Ponieważ
audycja spotkała się z żywymi
9
00:01:41,156 --> 00:01:44,000
reakcjami z Państwa
strony, dzisiejszy odcinek
10
00:01:44,024 --> 00:01:46,741
będzie stanowił kontynuację.
11
00:01:46,765 --> 00:01:52,287
Gwoździem programu będzie relacja o zdarzeniu
z okolic Częstochowy, które to zdarzenie
12
00:01:52,311 --> 00:01:57,801
zresztą stało się inspiracją dla okładki,
jaką widzą słuchający ten podcast na YouTube.
13
00:01:57,825 --> 00:02:00,552
Uprzedzam, że dziś
przydadzą się słuchawki,
14
00:02:00,576 --> 00:02:03,826
ponieważ jeden z naszych
rozmówców telefonicznych
15
00:02:03,850 --> 00:02:06,808
prosił o zmianę barwy
głosu. Dam Państwu trochę
16
00:02:06,832 --> 00:02:09,532
czasu na znalezienie
słuchawek, tymczasem
17
00:02:09,556 --> 00:02:14,976
proponuję, abyśmy na dobry początek zajrzeli
do naszej radiowej skrzynki emailowej.
18
00:02:15,000 --> 00:02:21,479
Historia z umykającym
czasem i dziwną wizją na jawie.
19
00:02:21,503 --> 00:02:29,503
Korespondencja nadesłana do Radia
Paranormalium 8 września 2023 r.
20
00:02:30,000 --> 00:02:33,440
Witam. Mieszkam w dużym
mieście w województwie lubuskim.
21
00:02:33,840 --> 00:02:37,981
Historie, którymi chcę się podzielić,
zdarzyły się dawno, a ja przez lata
22
00:02:38,005 --> 00:02:42,780
zastanawiałem się, czy nie były one
odpowiednio podkręcone przez moją wyobraźnię.
23
00:02:43,140 --> 00:02:48,400
Pamiętam je jednak bardzo dobrze, zbyt
dobrze, by były one zupełnie nieprawdziwe.
24
00:02:48,780 --> 00:02:54,876
Mam 30 lat. Moją pasją poza muzyką są
podróże samochodem oraz piesze wędrówki.
25
00:02:54,900 --> 00:02:59,900
Jestem również miłośnikiem drzew. Od
zawsze uwielbiałem szwendać się po dworze.
26
00:03:00,500 --> 00:03:06,440
A wśród znajomych jestem znany jako osoba, której
nigdy się nie słucha, jeśli chodzi o wybór drogi.
27
00:03:06,920 --> 00:03:12,980
Dlaczego? Zawsze wybiorę najdłuższą, byleby
tylko móc dalej iść i obcować z naturą.
28
00:03:13,360 --> 00:03:19,336
Pewnego razu, gdy miałem 9 lub 10 lat,
wracałem z boiska wraz z kolegą i jego ojcem.
29
00:03:19,360 --> 00:03:26,860
Nasze osiedle było położone pod olbrzymią skarpą, a
boisko od niego oddzielał niewielki lasek nielski.
30
00:03:27,380 --> 00:03:29,336
Kolega z ojcem śpieszyli się.
31
00:03:29,360 --> 00:03:36,336
Ja, nie mogąc odmówić sobie króciutkiej wędrówki pod
koniec dnia, zaproponowałem, że wrócę sam przez lasek.
32
00:03:36,360 --> 00:03:42,336
I tutaj wydarzyła się dziwna rzecz. Jak tylko
wszedłem w zieleń, zrobiło się ponuro i ciemno.
33
00:03:42,360 --> 00:03:48,336
Biorąc pod uwagę, że powoli zapadał zmrok, nie
wydawało mi się to czymś mocno nadzwyczajnym.
34
00:03:48,360 --> 00:03:55,336
Jednak zacząłem czuć się dziwnie. Zrobiło się bardzo
pusto. W uszach słyszałem tępy, puste dźwięki.
35
00:03:55,360 --> 00:03:59,336
A na ziemi zauważyłem
leżące martwe gołębie i dźwięki.
36
00:03:59,360 --> 00:04:02,336
I coś w stylu piór opadających na ziemię.
37
00:04:02,360 --> 00:04:07,336
Nie wiem, jak długo trwał ten stan. Nie
miałem przy sobie ani telefonu, ani zegarka.
38
00:04:07,360 --> 00:04:12,336
To nie te czasy, gdy pilnowało
się czasu lub miało telefon.
39
00:04:12,360 --> 00:04:18,336
Pamiętam tylko, że musiała mi ta przeprawa zająć
więcej czasu niż powinna, bo gdy dotarłem na osiedle,
40
00:04:18,360 --> 00:04:22,336
ojciec kolegi był na mnie lekko
zdenerwowany, gdzie tak długo byłem.
41
00:04:22,360 --> 00:04:29,336
Pamiętam, że próbowałem się jakoś wytłumaczyć. Nawet
użyłem wyrażenia wizja, ale zdając sobie sprawę,
42
00:04:29,360 --> 00:04:33,336
jak bardzo niedorzeczne
jest to, co mówię, odpuściłem.
43
00:04:33,360 --> 00:04:38,336
Gdy wróciłem do domu, długo zastanawiałem
się, czy to była moja wyobraźnia,
44
00:04:38,360 --> 00:04:42,336
czy faktycznie coś dziwnego
wydarzyło się w tym lasku.
45
00:04:42,360 --> 00:04:46,336
Myślę o tym zdarzeniu za każdym
razem, gdy tamtędy przechodzę,
46
00:04:46,360 --> 00:04:50,336
a nawet teraz zdarza mi się tam
być, gdy odwiedzam rodziców.
47
00:04:50,360 --> 00:04:53,336
Dlaczego martwe ptaki i spadające pióra?
48
00:04:53,360 --> 00:04:58,336
Dodam, że nigdy więcej nic
nieprzyjemnego w tym miejscu nie odczułem.
49
00:04:58,360 --> 00:05:05,336
Czerwonym kolorem określiłem
swoją trasę, niebieskim kolegi i jego ojca.
50
00:05:05,360 --> 00:05:11,336
Druga historia wydarzyła się podczas szkolnej
wycieczki do Miejskiego Ośrodka Sztuki.
51
00:05:11,360 --> 00:05:16,336
Był to rok 2006. Chodziłem do
szóstej klasy szkoły podstawowej.
52
00:05:16,360 --> 00:05:23,336
Od szkoły do centrum, gdzie mieliśmy się przesiąść do
innego tramwaju, mieliśmy około sześciu przystanków.
53
00:05:23,360 --> 00:05:28,336
Jechaliśmy zatłoczonym tramwajem.
Pamiętam, że stałem naprzeciwko kolegi
54
00:05:28,360 --> 00:05:33,336
na tzw. przegubie tramwaju.
Gdy podróż trwała już jakiś czas,
55
00:05:33,360 --> 00:05:37,336
pamiętam, że kolega zapytał mnie,
czy widzę, gdzie jest reszta klasy.
56
00:05:37,360 --> 00:05:42,336
Odpowiedziałem mu dosłownie
takim zdaniem, tak, tam siedzi Rafał.
57
00:05:42,360 --> 00:05:47,336
Następnie wydarzyło się coś, co
mogę opisać tylko jednym stwierdzeniem.
58
00:05:47,360 --> 00:05:52,336
Obudziłem się. Nie pamiętam, co
się działo, o czym rozmawialiśmy.
59
00:05:52,360 --> 00:05:56,336
Po prostu odzyskałem świadomość,
stojąc naprzeciwko kolegi,
60
00:05:56,360 --> 00:06:01,336
a dźwięk zaczął się pojawiać, jakby
ktoś zgłaśniał stopniowo wyciszone radio.
61
00:06:01,360 --> 00:06:06,336
Zauważyliśmy, że tramwaj się
bardzo wylądnił, był prawie pusty.
62
00:06:06,360 --> 00:06:11,336
W miejscu, gdzie widziałem Rafała
z klasy, siedział jakiś staruszek.
63
00:06:11,360 --> 00:06:18,336
Obaj zdaliśmy sobie sprawę, że zostaliśmy sami, gdy
tramwaj zaczął skręcać na wielkim skrzyżowaniu w centrum,
64
00:06:18,360 --> 00:06:22,336
jadąc w stronę innej dzielnicy
niż ta, do której zmierzaliśmy.
65
00:06:22,360 --> 00:06:24,336
No tak, wysiedli. Przecież
miała być prześwietlona.
66
00:06:24,360 --> 00:06:28,336
Wydedukowaliśmy.
67
00:06:28,360 --> 00:06:32,336
Nie czuliśmy strachu z powodu
braku obecności naszej klasy.
68
00:06:32,360 --> 00:06:35,336
Mieliśmy już przecież te dwanaście lat.
69
00:06:35,360 --> 00:06:41,336
Opuściliśmy tramwaj i staraliśmy się
ogarnąć to, co się przed chwilą stało.
70
00:06:41,360 --> 00:06:47,336
Kolega nie pamiętał nic, poza tym,
że na mnie patrzył i stał naprzeciwko.
71
00:06:47,360 --> 00:06:49,336
Ja pamiętałem dokładnie to samo.
72
00:06:49,360 --> 00:06:51,336
Proszę sobie wyobrazić.
73
00:06:51,360 --> 00:06:54,336
Zatłoczony tramwaj, gwar, krzyk.
74
00:06:54,360 --> 00:06:56,336
Masa dialogów pomiędzy dziećmi.
75
00:06:56,360 --> 00:07:02,336
A tu jakimś cudem my dwaj zostaliśmy
sami w tramwaju, gdy reszta wysiadła.
76
00:07:02,360 --> 00:07:08,336
Oczywiście dwójka dzieci tak się zagadała,
że zapomniała o Bożym świecie dookoła.
77
00:07:08,360 --> 00:07:15,336
No dobrze, tylko dlaczego on ani ja nie
pamiętaliśmy, o czym rozmawialiśmy, co robiliśmy?
78
00:07:15,360 --> 00:07:18,336
Dokładnie tak, jak po przebudzeniu.
79
00:07:18,360 --> 00:07:21,336
Postanowiliśmy wrócić
do szkoły na piechotę.
80
00:07:21,360 --> 00:07:23,336
Z niej powiadomiliśmy
wychowawcę, że nie ma tam nic.
81
00:07:23,360 --> 00:07:25,336
A nie wychowawcę, że nic nam się nie stało.
82
00:07:25,360 --> 00:07:32,336
Akurat wtedy, w porównaniu do czasów z pierwszej historii,
miałem już minimalne pojęcia na temat takich zjawisk,
83
00:07:32,360 --> 00:07:40,360
ponieważ zasłyszałem historię o przeskoku czasów audycji Roberta Bernatowicza,
którą jeszcze w latach 90. nagrała moja mama na kasetę magnetofonową.
84
00:07:42,360 --> 00:07:45,336
I tak też sobie to tłumaczyłem.
85
00:07:45,360 --> 00:07:51,336
Zagapiłem się w tramwaju, zagadałem z kolegą i przypomniała
mi się zasłyszana historia science fiction z rodzinnym.
86
00:07:51,360 --> 00:07:58,336
No ok, ale co z kolegą?
87
00:07:58,360 --> 00:08:00,336
On nie słyszał tej historii.
88
00:08:00,360 --> 00:08:04,336
Dlaczego on czuł tę samą dezorientację?
89
00:08:04,360 --> 00:08:06,336
Dlaczego nic nie pamiętał?
90
00:08:06,360 --> 00:08:08,336
Dlaczego był przerażony?
91
00:08:08,360 --> 00:08:15,336
To najbardziej mnie przekonywało, by nie
bagatelizować tego, co pamiętam, jako fantazji.
92
00:08:15,360 --> 00:08:19,336
Nie jestem człowiekiem, który
podchodzi do takich wydarzeń bez refleksji.
93
00:08:19,360 --> 00:08:20,337
Analizowałem.
94
00:08:20,361 --> 00:08:28,361
Analizowałem masa razy to, co pamiętam, swoją osobę,
wychowanie, lęki, by ostatecznie wykluczyć fantazjowanie.
95
00:08:29,360 --> 00:08:37,336
Jestem wychowany w mocno katolickiej rodzinie, gdzie każde
niewyjaśnione działanie było przedstawiane z religijną nadbudówką.
96
00:08:37,360 --> 00:08:45,336
Sam jestem od wielu lat niewierzący, gdyż skierowałem
się w stronę duchowości bez religijnej otoczki.
97
00:08:45,360 --> 00:08:48,336
Istnienie obcych cywilizacji było
wyszydzane przez moją mamę,
98
00:08:48,360 --> 00:08:56,336
bo jeśli coś ponad nami istnieje, to może
to być jedynie Bóg, szatan, anioły i demony.
99
00:08:56,360 --> 00:09:00,336
Ciekawe jest to o tyle, że od
prawie 30 lat śnię ten sam sen.
100
00:09:00,360 --> 00:09:02,336
Widzę obiekt na niebie.
101
00:09:02,360 --> 00:09:05,336
Czasem jest to jakaś
planeta zbliżająca się do nas.
102
00:09:05,360 --> 00:09:07,336
Boję się.
103
00:09:07,360 --> 00:09:15,360
Po jakimś czasie widzą ten obiekt wszyscy, a ja uświadamiam sobie,
że już wszyscy wiedzą, że to już nastąpiło, że nadchodzą nowe czasy.
104
00:09:16,360 --> 00:09:24,360
W każdym razie religijna ortodoksja nie przeszkodziła mojej mamie w latach
90-tych leczyć mnie z pomocą jasnowidzów czy stosować w domu feng shui.
105
00:09:26,360 --> 00:09:34,336
Dorastałem w świecie, w którym zderzały się katolickie wierzenia
ze świadomością istnienia ludzi mających nadnaturalne moce.
106
00:09:34,360 --> 00:09:42,336
Całe dzieciństwo bałem się. Bardzo się bałem.
Ciemności, koszmarów sennych, szatana i kosmitów.
107
00:09:42,360 --> 00:09:45,336
Z drugiej zaś strony
nienawidziłem spowiedzi.
108
00:09:45,360 --> 00:09:48,336
Była dla mnie czymś traumatycznym.
109
00:09:48,360 --> 00:09:55,336
I chyba to niechęć do niej z czasem pozwoliła mi zerwać
te religijne kajdany, a końcowo przestać się bać.
110
00:09:55,360 --> 00:10:03,336
Rodzice szukali w moich lękach powodów nadnaturalnych,
radząc się w tym temacie oczywiście księży.
111
00:10:03,360 --> 00:10:07,336
Ci jednak nie znaleźli we
mnie nic niepokojącego.
112
00:10:07,360 --> 00:10:13,336
Mimo takiego wychowania, wmawiania mi, że coś ze
mną jest nie tak na poziomie duchowym i lęków,
113
00:10:13,360 --> 00:10:15,336
nie miałem predyspozycji.
114
00:10:15,360 --> 00:10:20,336
Nie widziałem nigdzie diabłów i szatanów.
115
00:10:20,360 --> 00:10:23,336
A jednak te wydarzenia zdarzyły się.
116
00:10:23,360 --> 00:10:26,336
Pytanie tylko, czym w rzeczywistości były.
117
00:10:26,360 --> 00:10:31,336
Napisałem do was, bo jestem
ciekaw, czy znacie podobne historie.
118
00:10:31,360 --> 00:10:34,336
Czy ktoś może przeżył coś podobnego?
119
00:10:34,360 --> 00:10:38,336
Musimy przestać się bać mówić o
takich sprawach, które męczą nas.
120
00:10:38,360 --> 00:10:41,336
Nie dają nam spokoju przez lata.
121
00:10:41,360 --> 00:10:44,336
Jest bowiem szansa, że ktoś nam pomoże.
122
00:10:44,360 --> 00:10:52,360
Korespondencja nadesłana do
Radia Paranormalium w styczniu 2022 r.
123
00:10:54,360 --> 00:10:57,336
Moje obie babcie były zielarkami.
124
00:10:57,360 --> 00:11:01,336
Jedna z nich była pomocnicą
hebamy, czyli położnej.
125
00:11:01,360 --> 00:11:06,336
W związku z tym, chcąc nie chcąc, nasiąknęłam
przesądami, recepturami, zaklęciami.
126
00:11:06,360 --> 00:11:09,336
Nie, żebym stosowała, ale kilka tak.
127
00:11:09,360 --> 00:11:13,336
Jednym z tych, które faktycznie
umiałam robić, było tzw. załatwienie.
128
00:11:13,360 --> 00:11:16,336
Było tzw. zamawianie drzew owocowych.
129
00:11:16,360 --> 00:11:23,336
Jak drzewo nie owocuje, to się je ścina lub w
dawnych czasach zamawia, dając mu ultimatum.
130
00:11:23,360 --> 00:11:26,336
Albo owocujesz, albo... wiadomo.
131
00:11:26,360 --> 00:11:30,336
Do tego zamawiania
służył pewien specjalny nóż.
132
00:11:30,360 --> 00:11:37,336
Dostałem go od babci, a ona od swojej babci, która
nosiła to samo imię, bo to idzie co drugie pokolenie.
133
00:11:37,360 --> 00:11:41,336
Nóż był piękny, długości około 22 cm.
134
00:11:41,360 --> 00:11:46,336
Z czarną, intarsjowaną
rękojeścią i ostrą, błyszczącą klingą.
135
00:11:46,360 --> 00:11:52,336
Był w skórzanej pochewce, a znajdował się w
szufladzie w kuchni, tuż przy wejściu do niej.
136
00:11:52,360 --> 00:11:58,336
Nadmieniam, że całe mieszkanie mam
w panelach, gładkie podłogi, bez progów.
137
00:11:58,360 --> 00:12:02,336
Był rok chyba 2003-2004.
138
00:12:02,360 --> 00:12:10,336
Zostaliśmy zaproszeni do pewnej wsi pod Częstochowem, dokładnie w
celu zamówienia dwóch jabłonek, które dawniej dawały fajne owoce.
139
00:12:10,360 --> 00:12:17,336
Sama zresztą dostawałam spory kosz, a
potem nagle obie zaprzestały owocowania.
140
00:12:17,360 --> 00:12:21,336
Nie były to stare drzewa. Ot,
po prostu zaprzestały produkcji.
141
00:12:21,360 --> 00:12:29,360
Otworzyłam więc szufladę, aby wyjąć nóż i tak niefortunnie złapałam za część pochewki,
że nóż wysunął się z niej, upadł na podłogę u mych stóp, puknął raz o podłogę i… zniknął.
142
00:12:35,360 --> 00:12:37,336
Za nie mówiłam.
143
00:12:37,360 --> 00:12:39,336
Padłam na kolana, szukając noża.
144
00:12:39,360 --> 00:12:41,336
Ale niby gdzie?
145
00:12:41,360 --> 00:12:43,336
Na idealnie gładkiej podłodze.
146
00:12:43,360 --> 00:12:49,336
Rozchyliłam drzwi, w przedpokoju
stoi kufer, odsunęłam go… nic.
147
00:12:49,360 --> 00:12:52,336
Syn się niecierpliwił,
samochód stał na dole.
148
00:12:52,360 --> 00:12:58,336
No nic, wzięłam jakiś przypadkowy
inny nóż, chyba finkę i pojechaliśmy.
149
00:12:58,360 --> 00:13:05,336
Zamówiłam oba drzewa tą finką, no żenada, ale
jedno się odchwyciło, drugie nie, zostało ścięte.
150
00:13:05,360 --> 00:13:07,336
Natomiast to pozostawione owocowało.
151
00:13:07,360 --> 00:13:08,337
I do dziś owocuje to.
152
00:13:08,361 --> 00:13:10,336
I do dziś owocuje fantastycznie.
153
00:13:10,360 --> 00:13:12,336
Ale co z nożem?
154
00:13:12,360 --> 00:13:18,336
Po powrocie odsunąłem meble w kuchni,
przeszukałam i kuchnię i przedpokój i nic.
155
00:13:18,360 --> 00:13:21,336
Potem remontowałam oba, znowu nic.
156
00:13:21,360 --> 00:13:23,336
Nóż się nigdy nie odnalazł.
157
00:13:23,360 --> 00:13:30,336
Robiłam takie doświadczenia, jak coś metalowego
upada na podłogę, to stuknie ze dwa lub trzy rasy.
158
00:13:30,360 --> 00:13:35,336
Z tym nożem było jedno
puknięcie i ślad po nożu zaginął.
159
00:13:35,360 --> 00:13:38,336
Szkoda mi go, bo fajny był i zabytkowy.
160
00:13:38,360 --> 00:13:40,336
Ale z historią.
161
00:13:40,360 --> 00:13:45,336
Nadmieniam, że nie ma też opcji, że
ktoś go zabrał, ponieważ mieszkam sama.
162
00:13:45,360 --> 00:13:49,336
Zniknęło też jeszcze coś i
to nie była moja własność.
163
00:13:49,360 --> 00:13:52,336
Było to w roku 2015.
164
00:13:52,360 --> 00:13:56,336
Chodziła do mnie wówczas koleżanka
na konwersacje z języka niemieckiego.
165
00:13:56,360 --> 00:14:00,336
A ponieważ ona prowadzi
firmę, to czasu nie traci.
166
00:14:00,360 --> 00:14:06,336
Wchodziła, stawiała plecak koło stołu, wyciągała
zeszyt, lekcja leciała, a po godzinie się zbierała.
167
00:14:06,360 --> 00:14:11,336
Żadnych herbat, żadnych kuchni.
Żadnego łażenia. Po prostu obowiązek i już.
168
00:14:11,360 --> 00:14:15,336
Wtedy, gdy to się stało, położyła
obok na szafce pęk kluczy.
169
00:14:15,360 --> 00:14:19,336
Chips z auta, z garażu, z domu, z firmy.
170
00:14:19,360 --> 00:14:22,336
Był to spory, dosyć duży kłąb żelastwa.
171
00:14:22,360 --> 00:14:24,336
Nie ruszałyśmy się.
172
00:14:24,360 --> 00:14:28,336
Po godzinie lekcji zbiera się,
szuka tego kłębu, a jego nie ma.
173
00:14:28,360 --> 00:14:30,336
Padłyśmy na podłogę.
174
00:14:30,360 --> 00:14:31,337
Szukamy.
175
00:14:31,361 --> 00:14:35,336
Wysypała plecak, wzięła miotłę,
wygarniam wszystko, ale nie ma.
176
00:14:35,360 --> 00:14:36,336
No nie ma.
177
00:14:36,360 --> 00:14:37,337
Nie ma.
178
00:14:37,361 --> 00:14:39,336
Do domu koleżanka szła na piechotę.
179
00:14:39,360 --> 00:14:41,336
Zamki w aucie były prute.
180
00:14:41,360 --> 00:14:43,336
Z domu miała komplet.
181
00:14:43,360 --> 00:14:45,336
Z firmy miał wspólnik.
182
00:14:45,360 --> 00:14:51,336
Ale wyobraźcie sobie kłąb żelastwa rozmiarów
dwóch pięści, który tak po prostu znika.
183
00:14:51,360 --> 00:14:59,336
Niestety, od tamtego czasu nie chciała mieć u mnie lekcji,
zwłaszcza, że opowiedziałam jej o tym nożu, który też zniknął.
184
00:14:59,360 --> 00:15:01,336
Nie mam pojęcia, co o tym sądzić.
185
00:15:01,360 --> 00:15:05,336
Zwłaszcza, że ani ona, ani ja
nie ruszałyśmy się z miejsca.
186
00:15:05,360 --> 00:15:09,336
No i, jak wspominałam, mieszkam sama.
187
00:15:09,360 --> 00:15:11,336
Jeszcze jedna dziwna historia.
188
00:15:11,360 --> 00:15:16,336
W moim mieszkaniu znajduje się pokój, w
którym przechowuję różne rzeczy na wyjazdy.
189
00:15:16,360 --> 00:15:19,336
Pokój znajduje się na linii kuchni.
190
00:15:19,360 --> 00:15:24,336
Wejście do niego to około 1,70 m od miejsca,
w którym zniknął wyżej wymieniony nóż.
191
00:15:24,360 --> 00:15:28,336
Największy rozgardiarz w
pokoju panuje w okresie letnim.
192
00:15:28,360 --> 00:15:33,360
Potem w okresie zimy pokój ten sprzątam
gruntownie i pakuję wszystkie gadżety do toreb.
193
00:15:34,360 --> 00:15:41,336
Cała rzecz zdarzyła się w lutym 2016 roku,
a więc najwyższy czas na ten porządek.
194
00:15:41,360 --> 00:15:44,336
Posprzątałam, popakowałam, odkurzyłam.
195
00:15:44,360 --> 00:15:51,336
A że jest to wąski pokój, to zastawiłem fotelem
wejście do niego, bo tak w sumie tego nie używam.
196
00:15:51,360 --> 00:15:56,336
Ale spoza fotela patrzyłam
dumnie, jak tam ładnie i pusto.
197
00:15:56,360 --> 00:15:59,777
W sobotę była u mnie
koleżanka, zerknęła ponad
198
00:15:59,801 --> 00:16:04,336
zastawionym wejściem i
skomentowała panujący tam porządek.
199
00:16:04,360 --> 00:16:06,336
W niedzielę tam nie zaglądałam.
200
00:16:06,360 --> 00:16:08,336
Fotel dalej zostawiał wejście.
201
00:16:08,360 --> 00:16:11,852
W poniedziałek nie pracowałam,
ale wieczorem od strony
202
00:16:11,876 --> 00:16:16,336
przedpokoju położyłam na oparciu
fotela ciuchy na wtorek do pracy.
203
00:16:16,360 --> 00:16:19,336
Nadmieniam, że dalej
zaglądałam, jak tam ładnie.
204
00:16:19,360 --> 00:16:22,336
Dużym wyczynem było odkurzenie dywanu.
205
00:16:22,360 --> 00:16:25,336
Wspomnę tylko, że nienawidzę sprzątać.
206
00:16:25,360 --> 00:16:27,336
Stąd ta euforia.
207
00:16:27,360 --> 00:16:31,336
We wtorek rano ubierałam się
dalej podziwiając swoje dzieło.
208
00:16:31,360 --> 00:16:35,142
Ale tego samego dnia,
po powrocie z pracy Około
209
00:16:35,166 --> 00:16:39,336
17.00 zerknęłam na pokój
i podłogę i zaniemówiłam.
210
00:16:39,360 --> 00:16:42,336
Na środku pokoju coś leżało.
211
00:16:42,360 --> 00:16:45,336
Odsunęłam fotel, aby wejść do pokoju.
212
00:16:45,360 --> 00:16:46,337
Podniosłam.
213
00:16:46,361 --> 00:16:48,336
Była to karta do gry.
214
00:16:48,360 --> 00:16:51,336
Nie mam bladego pojęcia o kartach.
215
00:16:51,360 --> 00:16:53,336
Nikt w mojej rodzinie nie grał w nic.
216
00:16:53,360 --> 00:16:55,336
Nikt z moich znajomych nie gra.
217
00:16:55,360 --> 00:16:58,336
Ja nawet nie wiem, jak wygląda talia.
218
00:16:58,360 --> 00:17:00,336
No, tarota mam.
219
00:17:00,360 --> 00:17:02,336
Karta, którą wciąż posiadam, nie ma.
220
00:17:02,360 --> 00:17:05,336
Ma 10,5 cm na 7 cm.
221
00:17:05,360 --> 00:17:10,336
Przedstawia młodego mężczyznę
z rodawymi włosami, baczkami.
222
00:17:10,360 --> 00:17:14,336
W prawej ręce trzyma smukły,
napełniony do połowy kieliszek.
223
00:17:14,360 --> 00:17:16,336
W lewej butelkę.
224
00:17:16,360 --> 00:17:18,336
Ma czerwony frak i zielonkawe spodnie.
225
00:17:18,360 --> 00:17:20,336
Białą koszulę z gorsetem.
226
00:17:20,360 --> 00:17:22,336
Na karcie wymalowane jest serce.
227
00:17:22,360 --> 00:17:26,336
Poza tym nie ma tam
żadnych numerów, oznaczeń.
228
00:17:26,360 --> 00:17:27,337
Nie ma nic.
229
00:17:27,361 --> 00:17:31,336
Zadzwoniłam do tej koleżanki, co była
w sobotę, pytając, czy czegoś nie zgubiła.
230
00:17:31,360 --> 00:17:33,336
Opowiedziałam o karcie.
231
00:17:33,360 --> 00:17:34,337
Zaprzeczyła.
232
00:17:34,361 --> 00:17:38,336
Powiedziała, że nie wchodziła do
pokoju, ponieważ był zastawiony.
233
00:17:38,360 --> 00:17:44,336
Przekopałam cały internet w temacie
tej karty, ale nie znalazłam takich wzorów.
234
00:17:44,360 --> 00:17:48,336
Karta wygląda na drukowaną
stosunkowo prymitywnie.
235
00:17:48,360 --> 00:17:52,360
Zafoliowałam ją i posiadam ją do dziś.
236
00:17:56,360 --> 00:18:00,360
Korespondencja nadesłana do Radia
Paranormalium 5 listopada 2021 r.
237
00:18:01,360 --> 00:18:07,336
Witam serdecznie.
238
00:18:07,360 --> 00:18:15,360
Od wielu lat prowadzę taki notatnik dziwnych, niebywałych wprost zbiegów okoliczności, których mam 68 moich
własnych, ale kilka wpadło od znajomych, którzy, wiedząc o mojej pasji, dostarczyli mi tych informacji.
239
00:18:21,360 --> 00:18:29,360
Jednocześnie, słuchając właśnie waszej audycji na żywo, uświadomiłam sobie,
że w kolekcji mam też jedną, którą jak nic można przyporządkować do tematu.
240
00:18:30,360 --> 00:18:37,336
W której uciekło mu około 20
minut czasu na prostej troce.
241
00:18:37,360 --> 00:18:44,336
Poniżej dwa zbiegi okoliczności z mej i
znajomego kolekcji i przypadek mamy koleżanki.
242
00:18:44,360 --> 00:18:47,336
Zdarzenia wybrałam losowo.
243
00:18:47,360 --> 00:18:49,336
Zdarzenie nr 1
244
00:18:49,360 --> 00:18:55,336
Kilkanaście lat temu oglądaliśmy z synem film Miłość Ci Wszystko Wybaczy o
dzielnej postawie Hanki Ordonówny ratującej dzieci w czasie zawieruchy wojennej.
245
00:18:55,360 --> 00:19:03,360
Po chwili rzuciłam nostalgicznie w przestrzeń. Chciałabym się dowiedzieć,
jak potoczyły się losy choć jednego dziecka uratowanego przez Ordonkę.
246
00:19:09,360 --> 00:19:14,336
Za dwa dni mój syn, profesor,
wyjechał do Nowej Zelandii na wykłady.
247
00:19:14,360 --> 00:19:22,336
Będąc w obcym mieście i stojąc na chodniku, oglądał
pochod z okazji tzw. Columbus Day ciągnący ulicą.
248
00:19:22,360 --> 00:19:24,336
Nagle w tłumie dostrzegł swojego studenta.
249
00:19:24,360 --> 00:19:31,336
Wydało mu się to absurdalne, ale pomyślał, że
tu go nikt nie zna, więc zawołał go po imieniu.
250
00:19:31,360 --> 00:19:34,336
Ku jego zdziwieniu to był ten student.
251
00:19:34,360 --> 00:19:37,336
Podszedł do syna i tu cytuję ich rozmowę.
252
00:19:37,360 --> 00:19:40,336
O, pan profesor, a co pan tutaj robi?
253
00:19:40,360 --> 00:19:42,336
Przyjechałem na wykłady.
254
00:19:42,360 --> 00:19:44,336
A pan, co pan tutaj robi?
255
00:19:44,360 --> 00:19:47,336
Jestem na zaproszenie
babci mojej narzeczonej.
256
00:19:47,360 --> 00:19:52,336
Wie pan, ona to jest jedno z tych
dzieci uratowanych przez Ordonkę.
257
00:19:52,360 --> 00:19:53,337
Gdybym nie był w stanie zrozumieć,
co się dzieje, to bym się nie zrozumiał.
258
00:19:53,361 --> 00:19:55,336
Zapraszam pana do nas na kolację.
259
00:19:55,360 --> 00:19:57,336
Poznaj ją pan.
260
00:19:57,360 --> 00:20:05,336
I w tym dniu wieczorem syn nie tylko dowiedział się, co się
stało z jednym z dzieci, dziewczynką ocaloną przez Ordonkę,
261
00:20:05,360 --> 00:20:11,336
ale dziewczynka ta miała za sobą aparat
fotograficzny i dokumentowała całą trasę wędrówki.
262
00:20:11,360 --> 00:20:15,336
Ja następnego dnia dostałem SMS-ę o treści
263
00:20:15,360 --> 00:20:21,336
Już wiem, co się stało z jednym z dzieci ocalonych
przez Ordonkę i mam skany zdjęć z albumu.
264
00:20:21,360 --> 00:20:25,336
Po powrocie ci pokażę, napisał syn.
265
00:20:25,360 --> 00:20:27,336
Mówisz masz.
266
00:20:27,360 --> 00:20:35,360
Druga historia nie jest moja, ale istnieje dowód i w mojej kolekcji
niezwykłych zbiegów okoliczności jest na pierwszym miejscu.
267
00:20:36,360 --> 00:20:44,360
Syn koleżanki, wówczas jedenastolatek, dziś już student, miał na lekcji historii z
grupą kolegów, osiem osób, przygotować konkretny temat, ale zasada była dość dziwna.
268
00:20:49,360 --> 00:20:55,336
Otóż każdy z nich miał znaleźć odpowiedź na
jedno pytanie. Osiem odpowiedzi tworzyło całość.
269
00:20:55,360 --> 00:21:03,360
Ale gdyby któryś z nich nie dotrzymał zasady, to cała reszta otrzymywała
oceny niedostateczne, mimo że reszta miałaby zadanie wykonane.
270
00:21:04,360 --> 00:21:06,336
I taka sytuacja.
271
00:21:06,360 --> 00:21:14,360
Jest przerwa, dzieci stoją w dość sporej salce, tłok, syn koleżanki
w jednym rogu, a po przekątnej lodówka z napojami, taki automat.
272
00:21:16,360 --> 00:21:17,336
Chłopakowi chce się
pić, ale nie widzi sensu.
273
00:21:17,360 --> 00:21:18,337
Chłopakowi chce się
pić, ale nie widzi sensu.
274
00:21:18,361 --> 00:21:20,336
Chłopak stoi w lodówce, jakaś godzina,
ale nie widzi sensu pchania się do lodówki.
275
00:21:20,360 --> 00:21:25,336
Dostrzega obok lodówki kolegę,
który jest mu winien bodaj pięć złotych.
276
00:21:25,360 --> 00:21:30,336
Woła do niego, kup mi napój,
reszty nie musisz zwracać.
277
00:21:30,360 --> 00:21:35,336
Kolega wrzuca monetę, lodówka się otwiera,
jest tam pełno napojów różnych firm.
278
00:21:35,360 --> 00:21:37,336
I pyta, z której firmy?
279
00:21:37,360 --> 00:21:38,336
Tymbark.
280
00:21:38,360 --> 00:21:39,336
Jaki smak?
281
00:21:39,360 --> 00:21:40,337
Pomarańczowy.
282
00:21:40,361 --> 00:21:46,336
Wyjmuje sok i napój wędruje
do syna koleżanki, dłoni kolegów.
283
00:21:46,360 --> 00:21:48,336
Chłopak otwiera i chce się pić.
284
00:21:48,360 --> 00:21:51,720
Wyrzucić kapsel, ale obok stoi inny kolega,
285
00:21:51,900 --> 00:21:54,796
który zbiera teksty, jakie
pisze Tymbark po wewnętrznej
286
00:21:54,820 --> 00:21:58,240
stronie kapsla. Prosi
chłopaka, aby mu go dał.
287
00:21:58,520 --> 00:22:00,936
On daje i sam zainteresowuje się
288
00:22:00,960 --> 00:22:03,060
pytając, no i co tam pisze.
289
00:22:03,360 --> 00:22:06,676
Ten czyta, jedyna
egipska mumia znajduje się
290
00:22:06,700 --> 00:22:09,616
w Raciborzu. Syn koleżanki pada
291
00:22:09,640 --> 00:22:12,556
na kolana. Dzwoni dzwonek, za chwilę
292
00:22:12,580 --> 00:22:15,556
ma być ta lekcja historii i to było to
293
00:22:15,580 --> 00:22:18,320
pytanie, którego chłopak nie przygotował.
294
00:22:18,360 --> 00:22:21,596
Kapsel posiada do dziś, a ja matematycznie
295
00:22:21,620 --> 00:22:24,580
próbowałem policzyć
prawdopodobieństwo tego zdarzenia.
296
00:22:24,980 --> 00:22:27,656
W liczniku jeden, a w mianowniku mnożenie
297
00:22:27,680 --> 00:22:30,320
ilości takich lodówek, sortów soków,
298
00:22:30,520 --> 00:22:34,016
wyboru, że akurat ta
butelka trafi w jego ręce
299
00:22:34,040 --> 00:22:36,820
w tym czasie, tuż przed historią.
300
00:22:37,260 --> 00:22:39,200
Po prostu niemożliwe.
301
00:22:40,300 --> 00:22:42,656
Trzecią historię opowiedziała swojej córce
302
00:22:42,680 --> 00:22:45,360
jej mama, a moja koleżanka z komentarzem
303
00:22:45,700 --> 00:22:47,956
muszę to w końcu komuś opowiedzieć,
304
00:22:47,980 --> 00:22:50,956
bo umrę, a gnębi mnie ta historia od lat.
305
00:22:50,980 --> 00:22:53,916
Otóż mając około 10 lat,
306
00:22:53,940 --> 00:22:56,956
mieszkała z rodzicami
na wsi i jak to na wsi,
307
00:22:56,980 --> 00:22:59,956
dzieci też mają obowiązki. Ona akurat
308
00:22:59,980 --> 00:23:02,856
pasała gęsi. Praca była prosta,
309
00:23:02,880 --> 00:23:05,956
szła z gęsiami na taką łąkę pod górkę.
310
00:23:05,980 --> 00:23:08,956
Topografia miejsca była
tego rodzaju, że zarówno
311
00:23:08,980 --> 00:23:11,956
idąc w górę, jak i wracając
z powrotem, była widoczna
312
00:23:11,980 --> 00:23:14,956
z chałupy zarówno ona,
dziewczynka, jak i ona
313
00:23:14,980 --> 00:23:17,956
sama widziała chałupę zawsze na dole.
314
00:23:17,980 --> 00:23:20,956
A było to około 400 metrów w jedną stronę.
315
00:23:20,980 --> 00:23:23,956
Było około godziny 18. Pora było wracać.
316
00:23:23,980 --> 00:23:26,956
Popędziła gęsi, obróciła się więc z górki
317
00:23:26,980 --> 00:23:29,956
patrząc w dół w stronę chałupy, ale
318
00:23:29,980 --> 00:23:32,956
chałupy nie było. Nie
było też wsi widocznej
319
00:23:32,980 --> 00:23:35,956
zazwyczaj z tego położenia.
320
00:23:35,980 --> 00:23:38,956
Zamiast tego zobaczyła przed sobą jakiś
321
00:23:38,980 --> 00:23:41,956
niezwykle martwy, płaski,
dziwnie cichy krajobraz.
322
00:23:41,980 --> 00:23:44,956
Była to asfaltowa szosa.
323
00:23:44,980 --> 00:23:47,956
Po obu jej stronach zakrzywione lampy,
324
00:23:47,980 --> 00:23:50,956
a po bokach puste pole.
Martwa, nieruchoma cisza.
325
00:23:50,980 --> 00:23:53,956
Przerażona stała szukając w krajobrazie
326
00:23:53,980 --> 00:23:56,956
jakiegoś znajomego punktu zaczepienia,
327
00:23:56,980 --> 00:23:59,956
a przede wszystkim swojej chałupy.
328
00:23:59,980 --> 00:24:02,956
Gęsi gdzieś zniknęły. Nie
było słychać ich gęgania.
329
00:24:02,980 --> 00:24:05,956
Nie było słychać kompletnie nic.
330
00:24:05,980 --> 00:24:08,956
Ani ptaków, ani owadów.
331
00:24:08,980 --> 00:24:11,956
Słońce też świeciło jakoś nie tak.
332
00:24:11,980 --> 00:24:14,956
Tak jakby nie słońce.
333
00:24:14,980 --> 00:24:17,956
Z opisu mamy koleżanki
wynika, że był to sierpień,
334
00:24:17,980 --> 00:24:20,956
ale w tej wizji oświetlenie
nie pochodziło od słońca.
335
00:24:20,980 --> 00:24:23,956
Wszystko stało nieruchome.
336
00:24:23,980 --> 00:24:26,956
Ona też stała nie wiedząc
co począć, dokąd iść.
337
00:24:26,980 --> 00:24:29,956
Obróciła się z powrotem w stronę łąki,
338
00:24:29,980 --> 00:24:32,956
a jak obróciła się na powrót,
to nagle wszystko powróciło.
339
00:24:32,980 --> 00:24:35,956
Zobaczyła w dole chałupę.
340
00:24:35,980 --> 00:24:38,956
Usłyszała gęsi, które same wróciły.
341
00:24:38,980 --> 00:24:41,956
Jednak słońce już zachodziło.
342
00:24:41,980 --> 00:24:44,956
Okazało się, że pomiędzy
powrotem gęsi, a jej
343
00:24:44,980 --> 00:24:47,956
upłynęła ponad godzina.
Rodzice krzyczą, że nie ma jej.
344
00:24:47,980 --> 00:24:50,956
Zaczęli zaniepokojeni.
345
00:24:50,980 --> 00:24:53,956
I jeszcze taki komentarz pojawił się
pod poprzednią audycją na YouTube.
346
00:24:53,980 --> 00:24:56,956
Myślę więc, że warto go utrwalić.
347
00:24:56,980 --> 00:24:59,956
Napiszę coś od siebie.
348
00:24:59,980 --> 00:25:02,956
Może komuś się z czymś skojarzy.
349
00:25:02,980 --> 00:25:05,956
Dawno temu, na początku lat 90,
350
00:25:05,980 --> 00:25:08,956
w pracy ściągało się z takiego
stelażu papier pakowy 2x2 metry
351
00:25:08,980 --> 00:25:11,956
i kładło na wózek.
352
00:25:11,980 --> 00:25:14,956
To był spód metalowej formy,
do której wlewało się jakieś płyn,
353
00:25:14,980 --> 00:25:17,956
który wciąż się nie odpłynął.
354
00:25:17,980 --> 00:25:20,956
Chyba izocyjan.
355
00:25:20,980 --> 00:25:23,956
I powstawała pianka.
356
00:25:23,980 --> 00:25:26,956
Chodzi o to, że podczas
ściągania tego papieru jakimś cudem
357
00:25:26,980 --> 00:25:29,956
bok, ułamek milimetra
grubości, przejechał mi po oku.
358
00:25:29,980 --> 00:25:32,956
I z minutę czułem takie
kłucie w oku, ale przeszło.
359
00:25:32,980 --> 00:25:35,956
Zero bólu, normalne widzenie i dalej praca.
360
00:25:35,980 --> 00:25:38,956
Tak, jakby nic się nie stało.
361
00:25:38,980 --> 00:25:41,956
Ale gdzieś po trzech godzinach
nagle zaczęło tak boleć,
362
00:25:41,980 --> 00:25:44,956
że już tylko do przychodni
zakładowej musiałem się udać.
363
00:25:44,980 --> 00:25:47,956
Było tam w kolejce parę
osób, które zaczęły się uderzać.
364
00:25:47,980 --> 00:25:50,956
Ale każdy zrozumiał, że sprawa pilna.
365
00:25:50,980 --> 00:25:53,956
I wszedłem od razu.
366
00:25:53,980 --> 00:25:56,956
Na szczęście pani doktor
stwierdziła, że jest tylko płytkie nacięcie
367
00:25:56,980 --> 00:25:59,956
i wszystko będzie okej.
368
00:25:59,980 --> 00:26:02,956
Codziennie krople oraz maść prosto na oko
369
00:26:02,980 --> 00:26:05,956
oraz opatrunek przez tydzień.
370
00:26:05,980 --> 00:26:08,956
No i tak chodziłem z
jednym okiem zaklejonym.
371
00:26:08,980 --> 00:26:11,956
I teraz to, co się stało jako
zdarzenie trudno wytłumaczalne.
372
00:26:11,980 --> 00:26:14,956
Z tym okiem trzeba było
odpoczywać, regeneracja.
373
00:26:14,980 --> 00:26:17,956
I chyba już kilka dni
minęło. I leżę na miejscu.
374
00:26:17,980 --> 00:26:20,956
Zobaczcie, jak to wyglądało
na łóżku w ciągu dnia.
375
00:26:20,980 --> 00:26:23,956
I jedno oko mam otwarte, a
drugie zamknięte pod opatrunkiem.
376
00:26:23,980 --> 00:26:26,956
Zaznaczam, że nie spałem,
tylko patrzyłem w sufit.
377
00:26:26,980 --> 00:26:29,956
I nagle widzę całkowicie
inny obszar rzeczywistości.
378
00:26:29,980 --> 00:26:32,956
To było miejsce kompletnie inne
niż to, co normalnie postrzegasz.
379
00:26:32,980 --> 00:26:35,956
Jakby jakieś laboratorium i pełno dzieci,
380
00:26:35,980 --> 00:26:38,956
takich kilkumiesięcznych,
które próbowały raczkować.
381
00:26:38,980 --> 00:26:41,956
Tylko to wszystko wyglądało
jak zupełnie inne miejsce
382
00:26:41,980 --> 00:26:44,956
niż to, co widzisz na planecie Ziemia.
383
00:26:44,980 --> 00:26:47,956
To wszystko tak wyglądało,
384
00:26:47,980 --> 00:26:50,956
ale trwało sekundę, może dwie i koniec.
385
00:26:50,980 --> 00:26:53,956
I widzę znowu sufit w pokoju.
386
00:26:53,980 --> 00:26:56,956
Nie pamiętam, czy coś
było słychać. Raczej nic.
387
00:26:56,980 --> 00:26:59,956
Nikogo innego tam nie
było, oprócz tych dzieci
388
00:26:59,980 --> 00:27:03,956
i w zasadzie też żadnych innych
sprzętów czy innych elementów.
389
00:27:03,980 --> 00:27:06,956
Oprócz poczucia dziwności miejsca,
390
00:27:06,980 --> 00:27:09,956
to te wszystkie dzieci też jakby
wszystkie ruszały się podobnie.
391
00:27:09,980 --> 00:27:12,956
Zastanawiam się, czy były w pełni zdrowe,
392
00:27:12,980 --> 00:27:15,956
ale chyba tak.
393
00:27:15,980 --> 00:27:18,956
Tak to wyglądało,
394
00:27:18,980 --> 00:27:21,956
ale nie było to takie na ludzkie,
395
00:27:21,980 --> 00:27:24,956
a nie, że to jakieś klony obcych.
396
00:27:24,980 --> 00:27:27,956
Chociaż kto wie.
397
00:27:27,980 --> 00:27:30,956
No i jeszcze to wszystko było
w takim jakby żółtym kolorze.
398
00:27:30,980 --> 00:27:33,956
Ale ta barwa też jakaś taka inna,
399
00:27:33,980 --> 00:27:36,956
niż to, co widzimy.
400
00:27:36,980 --> 00:27:39,956
Obojętnie jaki odcień.
401
00:27:39,980 --> 00:27:42,956
Co to było i jak to się
stało można przypuszczać.
402
00:27:42,980 --> 00:27:44,740
Się jakby w innym królestwie.
403
00:27:45,240 --> 00:27:47,116
Nigdy nie używałem żadnych środków
404
00:27:47,140 --> 00:27:49,056
tego typu, czy obojętnie jakiej
405
00:27:49,080 --> 00:27:50,360
klasy narkotyków.
406
00:27:50,920 --> 00:27:53,036
Być może oko, które normalnie odbiera
407
00:27:53,060 --> 00:27:54,736
pewien zakres fal świetlnych
408
00:27:54,760 --> 00:27:56,896
w skutek przerwania nerwów poprzez
409
00:27:56,920 --> 00:27:58,916
nacięcie, albo miało dostęp do
410
00:27:58,940 --> 00:28:00,440
innego zbioru informacji,
411
00:28:00,820 --> 00:28:02,816
albo może nawet wróciło do stanu
412
00:28:02,840 --> 00:28:04,640
poza iluzją, w której żyjemy.
413
00:28:05,080 --> 00:28:06,936
Oczywiście, jeżeli rzeczywiście to
414
00:28:06,960 --> 00:28:09,136
wszystko, co postrzegamy naszymi zmysłami
415
00:28:09,160 --> 00:28:10,736
jest dla nas specjalnie
416
00:28:10,760 --> 00:28:12,796
przygotowane. Nigdy więcej
417
00:28:12,820 --> 00:28:14,976
już nic takiego nie miało miejsca
418
00:28:15,000 --> 00:28:16,916
w moim życiu. Mogę tylko
419
00:28:16,940 --> 00:28:19,000
dodać, że jestem ateistą.
420
00:28:19,340 --> 00:28:20,876
Natomiast inkarnowanie się
421
00:28:20,900 --> 00:28:23,076
jako kolejne wcielenie, na przykład
422
00:28:23,100 --> 00:28:24,980
znowu jako człowiek na Ziemi,
423
00:28:25,300 --> 00:28:27,136
jest dla mnie czymś normalnym,
424
00:28:27,160 --> 00:28:28,920
a nie tylko pewnością.
425
00:28:29,340 --> 00:28:31,336
W skrócie, średnio te kilkadziesiąt
426
00:28:31,360 --> 00:28:32,936
lat życia to tylko
427
00:28:32,960 --> 00:28:34,860
jakiś element całości.
428
00:28:35,540 --> 00:28:38,057
Życzę wszystkim udanych
poszukiwań.
429
00:28:38,081 --> 00:28:44,696
I to już wszystkie relacje tekstowe
430
00:28:44,720 --> 00:28:46,860
przygotowane do dzisiejszego odcinka.
431
00:28:47,380 --> 00:28:48,736
Już za chwilę przejdziemy
432
00:28:48,760 --> 00:28:50,676
do prezentacji przygotowanych na dziś
433
00:28:50,700 --> 00:28:52,180
rozmów telefonicznych.
434
00:28:52,620 --> 00:28:54,936
Tymczasem małe przypomnienie kontaktów
435
00:28:54,960 --> 00:28:56,756
do Radia Paranormalium dla tych
436
00:28:56,780 --> 00:28:58,816
z Państwa, którzy chcieliby podzielić się
437
00:28:58,840 --> 00:29:01,076
swoją historią o spotkaniu
438
00:29:01,100 --> 00:29:02,200
z nieznanym.
439
00:30:38,080 --> 00:30:40,680
Usłyszymy za chwilę
opis dziwnego zdarzenia,
440
00:30:40,840 --> 00:30:42,296
do jakiego doszło około roku
441
00:30:42,320 --> 00:30:45,296
1999 w rejonie
442
00:30:45,320 --> 00:30:46,800
Tomaszowa Mazowieckiego.
443
00:30:47,200 --> 00:30:48,816
Słuchacz wybierał się na ryby
444
00:30:48,840 --> 00:30:50,536
i przejeżdżając przez las
445
00:30:50,560 --> 00:30:52,576
stał się świadkiem czegoś, co pod
446
00:30:52,600 --> 00:30:54,276
pewnymi względami przypomina
447
00:30:54,300 --> 00:30:56,100
tak zwane zjawisko błędu.
448
00:30:56,460 --> 00:30:58,276
Z tym, że tutaj nie towarzyszyło
449
00:30:58,300 --> 00:31:00,460
świadkowi uczucie dezorientacji.
450
00:31:00,900 --> 00:31:02,276
Otóż nasz rozmówca
451
00:31:02,300 --> 00:31:04,456
nagle zobaczył przed sobą mogłę
452
00:31:04,480 --> 00:31:05,940
gęstą jak mleko.
453
00:31:06,340 --> 00:31:07,760
Czemu towarzyszył on głos?
454
00:31:08,080 --> 00:31:09,976
Wspominający chodzący dookoła
455
00:31:10,000 --> 00:31:11,780
stado baronów z dzwoneczkami.
456
00:31:12,220 --> 00:31:13,856
Mimo iż oczywiście żadnego
457
00:31:13,880 --> 00:31:15,520
barana w okolicy nie było.
458
00:31:16,000 --> 00:31:18,280
A to nie był wcale koniec dziwności,
459
00:31:18,380 --> 00:31:20,200
jakie się wydarzyły tamtego dnia.
460
00:31:20,660 --> 00:31:21,916
Oddajmy zatem głos
461
00:31:21,940 --> 00:31:23,380
naszemu słuchaczowi.
462
00:31:24,580 --> 00:31:28,280
W wieku
14 lat wybrałem się na ryby.
463
00:31:28,420 --> 00:31:29,936
Jako dziecko jeździłem często
464
00:31:29,960 --> 00:31:31,996
na ryby. Ta pasja bętkarska
465
00:31:32,020 --> 00:31:33,060
została mi do dzisiaj.
466
00:31:33,520 --> 00:31:35,136
Jechałem na smug.
467
00:31:35,160 --> 00:31:38,056
To był taki staw w lesie.
Nazywał się smug.
468
00:31:38,080 --> 00:31:39,716
I żeby tam dojechać
469
00:31:39,740 --> 00:31:41,600
trzeba było wyjechać z miasta.
470
00:31:41,980 --> 00:31:43,696
Wjechać w leśną drogę
471
00:31:43,720 --> 00:31:45,180
wyasfaltowaną.
472
00:31:45,540 --> 00:31:47,316
Jechało się 4 km
473
00:31:47,340 --> 00:31:49,500
wyasfaltowaną drogą.
474
00:31:49,680 --> 00:31:51,380
Kończyła się wyasfaltowana droga.
475
00:31:51,760 --> 00:31:54,040
Za leśniciówką skręcało się w prawo.
476
00:31:54,420 --> 00:31:55,640
Jechało się prosto.
477
00:31:55,720 --> 00:31:57,360
Tam była taka droga żwirowa.
478
00:31:57,840 --> 00:31:59,180
I tam było 5-6 domów.
479
00:31:59,300 --> 00:32:00,500
Wjeżdżało się do lasu.
480
00:32:00,740 --> 00:32:02,536
I przez las trzeba było przejechać
481
00:32:02,560 --> 00:32:04,556
od 4 do 6 km.
482
00:32:04,580 --> 00:32:06,816
I jadąc na te ryby
483
00:32:06,840 --> 00:32:08,056
w pewnym momencie
484
00:32:08,080 --> 00:32:09,136
w środku lasu
485
00:32:09,160 --> 00:32:11,560
zrobiła się taka wielka mgła.
486
00:32:11,940 --> 00:32:13,660
Ale to, jak to się mówi, mleko.
487
00:32:13,860 --> 00:32:14,920
Nie było nic widać.
488
00:32:15,400 --> 00:32:16,820
I co najdziwniejsze,
489
00:32:17,160 --> 00:32:18,300
ja nic nie widziałem,
490
00:32:18,700 --> 00:32:20,180
ale słyszałem jak, kurde,
491
00:32:20,780 --> 00:32:23,000
chodziło stado baranów z dzwoneczkami.
492
00:32:23,400 --> 00:32:25,376
I powiem panu, że często tamtędy
493
00:32:25,400 --> 00:32:26,740
jeździłem na ryby.
494
00:32:27,360 --> 00:32:30,180
I była taka droga prowadziła leśna.
495
00:32:30,520 --> 00:32:32,716
I potem się naszła taka skrzyżówka.
496
00:32:32,740 --> 00:32:33,936
I przez to na tej skrzyżówce
497
00:32:33,960 --> 00:32:35,440
był taki głęboki piach.
498
00:32:35,760 --> 00:32:37,920
To tylko ja widziałem
ten piach na tej drodze.
499
00:32:38,080 --> 00:32:39,980
I przesuwałem, i szedłem prosto.
500
00:32:40,320 --> 00:32:42,300
I jakoś z tej mgły wyszłem.
501
00:32:42,580 --> 00:32:43,596
I ja wtedy sobie tak
502
00:32:43,620 --> 00:32:45,780
nie potrafiłem tego
wytłumaczyć racjonalnie.
503
00:32:45,860 --> 00:32:47,676
Że w środku lasu mgła
504
00:32:47,700 --> 00:32:49,536
dzwoneczki takie, no jakby ktoś
505
00:32:49,560 --> 00:32:51,876
barany, owce prowadzą,
no bo kiedyś takie coś
506
00:32:51,900 --> 00:32:54,520
zawieszali tym zwierzętom,
507
00:32:54,600 --> 00:32:55,720
żeby je słychać.
508
00:32:56,000 --> 00:32:57,616
I powiem panu, dojechałem do tych ryb
509
00:32:57,640 --> 00:32:59,936
i nie mogłem sobie, kurde, dać spokoju
510
00:32:59,960 --> 00:33:01,320
z tym, że co ja słyszałem.
511
00:33:01,640 --> 00:33:03,696
I łowiąc ryby z kolegą
512
00:33:03,720 --> 00:33:05,960
rozmawialiśmy, właśnie ja mu opowiadałem,
513
00:33:06,580 --> 00:33:09,080
bo tam kolega mnie dojeżdżał motorem,
ja jechałem rowerem.
514
00:33:09,300 --> 00:33:11,840
I mówię do kolegi, co przeżyłem.
515
00:33:12,180 --> 00:33:14,356
A kolega mówi do mnie, że zwariowałem.
516
00:33:14,380 --> 00:33:16,196
No i po jakichś tam paru minutach
517
00:33:16,220 --> 00:33:18,380
było słychać to samo dzwonienie,
518
00:33:19,300 --> 00:33:20,440
tylko po drugiej stronie.
519
00:33:20,800 --> 00:33:22,480
I on się zaczął do mnie śmiać,
520
00:33:22,600 --> 00:33:24,380
że mój tutaj to był zatopiony zamek.
521
00:33:25,160 --> 00:33:26,556
Ale kolega też słyszał
522
00:33:26,580 --> 00:33:28,260
wtedy te dzwonki?
523
00:33:28,480 --> 00:33:30,400
To te barany z dzwonkami,
524
00:33:30,640 --> 00:33:32,180
jak się one drugi raz pokazały?
525
00:33:32,580 --> 00:33:34,000
Wie pan, co było słychać?
526
00:33:34,260 --> 00:33:36,600
Dzwonki, tak, to było, on też to słyszał.
527
00:33:36,680 --> 00:33:38,020
Tylko to było po drugiej stronie.
528
00:33:38,080 --> 00:33:40,260
Jeszcze pamiętam, jak
gdzieś on do mnie powiedział,
529
00:33:40,480 --> 00:33:41,996
że jest taka legenda, że
530
00:33:42,020 --> 00:33:43,836
jak to wyschnie, to będzie koniec świata
531
00:33:43,860 --> 00:33:45,940
tego stawu. I powiem panu,
532
00:33:46,020 --> 00:33:47,720
co na śmiesznie się ten staw wysycha.
533
00:33:48,460 --> 00:33:49,540
Jego już tam prawie nie ma.
534
00:33:49,780 --> 00:33:52,260
No to rzeczywiście, klimat się ociepla,
535
00:33:52,380 --> 00:33:54,260
można powiedzieć, koniec świata blisko.
536
00:33:54,580 --> 00:33:56,136
Powiem panu, że tak w Biblinie
537
00:33:56,160 --> 00:33:57,520
nawet, jak człowiek Biblię czytał,
538
00:33:57,760 --> 00:34:00,160
to jest też widać, że końcówka.
539
00:34:00,720 --> 00:34:02,096
A mam takie pytanie odnośnie
540
00:34:02,120 --> 00:34:03,776
tego przeżycia. Czy
541
00:34:03,800 --> 00:34:05,980
były normalnie słyszalne w momencie
542
00:34:06,480 --> 00:34:07,980
pokazania się tych dzwoneczków,
543
00:34:08,080 --> 00:34:09,856
czy były normalnie słyszalne
544
00:34:09,880 --> 00:34:11,360
odgłosy lasu?
545
00:34:11,660 --> 00:34:14,056
Nie, właśnie nie. Nie było słychać
546
00:34:14,080 --> 00:34:15,976
lasu. Nie było słychać lasu
547
00:34:16,000 --> 00:34:17,796
i powiem panu, że ja
548
00:34:17,820 --> 00:34:19,956
wtedy zeszłem z tego
roweru, bo się ten zaczął
549
00:34:19,980 --> 00:34:22,060
ten piach, bo ja nawet nie wiedziałem,
550
00:34:22,200 --> 00:34:23,796
gdzie jestem. Można powiedzieć, że
551
00:34:23,820 --> 00:34:26,136
zgubiłem orientację i tylko
552
00:34:26,160 --> 00:34:27,916
patrzyłem na ziemię, gdzie ten piach jest
553
00:34:27,940 --> 00:34:29,756
na tym skrzyżowaniu,
żeby wiedziałem, że mam
554
00:34:29,780 --> 00:34:31,776
iść prosto. Nie miałem jakiegoś poczucia
555
00:34:31,800 --> 00:34:33,956
zagubienia czasu czy coś, tylko
556
00:34:33,980 --> 00:34:36,016
właśnie mówię o tym
557
00:34:36,040 --> 00:34:38,020
właśnie piachu, wiedziałem,
jak stamtąd wyjść.
558
00:34:38,080 --> 00:34:40,260
Po niczym więcej. Czyli mówiąc krótko,
559
00:34:40,540 --> 00:34:41,800
okolica była panu znana,
560
00:34:42,000 --> 00:34:44,260
wiedział pan, jak się tutaj poruszać,
561
00:34:44,420 --> 00:34:46,080
tylko coś jakby
562
00:34:46,780 --> 00:34:48,300
zaburzyło panu koncentrację,
563
00:34:48,360 --> 00:34:50,336
tak? Zrobiła się momentalnie
564
00:34:50,360 --> 00:34:52,336
taka mgła, mleko, no dosłownie
565
00:34:52,360 --> 00:34:53,676
mleko. Ja wiem, że przy
566
00:34:53,700 --> 00:34:55,936
jeziorach, stawach robi się taka
567
00:34:55,960 --> 00:34:57,916
mgła nieraz, ale to
568
00:34:57,940 --> 00:35:00,340
mała mgła, a to było mleko.
569
00:35:00,580 --> 00:35:02,440
No i to chyba był kawałek od stawu,
570
00:35:02,480 --> 00:35:04,380
tak? I to było daleko od stawu,
571
00:35:04,420 --> 00:35:06,056
tak. W ogóle ten region,
572
00:35:06,080 --> 00:35:07,660
region, gdzie ten
573
00:35:08,080 --> 00:35:09,756
skam, to właśnie taki jest. Tam
574
00:35:09,780 --> 00:35:11,440
dużo, tam wojna,
575
00:35:12,220 --> 00:35:13,820
tam fronty przechodziły.
576
00:35:14,260 --> 00:35:17,756
Do dnia dzisiejszego można
znaleźć dużo ciekawych rzeczy
577
00:35:17,780 --> 00:35:19,736
po wojnie w lesie. Bunkrów jest
578
00:35:19,760 --> 00:35:21,736
dużo, bunkier na Konewce, jest
579
00:35:21,760 --> 00:35:23,736
bunkier na Jeleniu, ale no właśnie tylko
580
00:35:23,760 --> 00:35:25,836
na tym miejscu, właśnie na tym, jak
581
00:35:25,860 --> 00:35:27,896
się kierowałem na ten smug, miałem
582
00:35:27,920 --> 00:35:29,580
właśnie to przeżycie paranormalne.
583
00:35:30,700 --> 00:35:31,936
I to tyle, jeśli chodzi
584
00:35:31,960 --> 00:35:33,956
o dziwne zdarzenie, do jakiego doszło
585
00:35:33,980 --> 00:35:35,676
w rejonie Tomaszowa Mazowieckiego
586
00:35:35,700 --> 00:35:37,780
pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
587
00:35:38,080 --> 00:35:40,396
W ostatniej części dzisiejszej audycji
588
00:35:40,420 --> 00:35:42,120
poznamy historię zdarzenia,
589
00:35:42,320 --> 00:35:44,116
którego opis z pewnych powodów
590
00:35:44,140 --> 00:35:46,036
przywodzi mi na myśl teleportację
591
00:35:46,060 --> 00:35:48,376
widalów, o której niedawno
592
00:35:48,400 --> 00:35:50,276
na swoim kanale UFO Historie
593
00:35:50,300 --> 00:35:52,240
opowiadał Piotr Cielebiaś.
594
00:35:52,700 --> 00:35:54,196
Zainteresowanych tym zdarzeniem
595
00:35:54,220 --> 00:35:56,240
odsyłam oczywiście na kanał Piotra,
596
00:35:56,420 --> 00:35:58,016
gdzie wicenaczelny Nieznanego
597
00:35:58,040 --> 00:36:00,296
Świata rozebrał całą sprawę
598
00:36:00,320 --> 00:36:01,640
na czynniki pierwsze.
599
00:36:02,200 --> 00:36:04,320
W zdarzeniu, które poznamy za chwilę,
600
00:36:04,420 --> 00:36:06,416
dwoje świadków zostało przeniesionych
601
00:36:06,440 --> 00:36:07,936
w inne miejsce wraz ze
602
00:36:07,960 --> 00:36:09,856
swoim samochodem na odległość
603
00:36:09,880 --> 00:36:11,200
kilku kilometrów.
604
00:36:11,640 --> 00:36:13,340
Wyobraź sobie taką sytuację.
605
00:36:13,680 --> 00:36:15,936
Jedziecie do miasta,
w tym przypadku jest to
606
00:36:15,960 --> 00:36:17,876
Częstochowa, jesteście na drodze
607
00:36:17,900 --> 00:36:20,076
dojazdowej, skręcacie na skrzyżowaniu
608
00:36:20,100 --> 00:36:22,240
i nagle zdajesz sobie sprawę,
609
00:36:22,380 --> 00:36:24,216
że z niestanych przyczyn trafiliście
610
00:36:24,240 --> 00:36:25,680
w niestane sobie miejsce,
611
00:36:26,160 --> 00:36:28,056
a towarzysząca ci pasażerka
612
00:36:28,080 --> 00:36:29,580
znajduje się w letargu,
613
00:36:29,720 --> 00:36:32,056
z którego wybudzają dopiero twoje
614
00:36:32,080 --> 00:36:33,616
wielomówiące pytanie
615
00:36:33,640 --> 00:36:35,716
gdzie my u licha jesteśmy?
616
00:36:35,740 --> 00:36:37,840
I choć tutaj w czasie zdarzenia
617
00:36:37,960 --> 00:36:39,116
nie zauważono żadnego
618
00:36:39,140 --> 00:36:41,080
niezidentyfikowanego obiektu,
619
00:36:41,260 --> 00:36:43,236
główny świadek, kierowca, który
620
00:36:43,260 --> 00:36:45,600
skontaktował się z Radiem Paranormalium,
621
00:36:45,940 --> 00:36:47,556
wydaje się łączyć to zdarzenie
622
00:36:47,580 --> 00:36:48,960
z obserwacją UFO,
623
00:36:49,360 --> 00:36:51,956
jakiej on i towarzysząca mu kobieta
624
00:36:51,980 --> 00:36:53,580
dokonali tydzień wcześniej.
625
00:36:54,100 --> 00:36:55,376
Przyjrzyjmy się zatem
626
00:36:55,400 --> 00:36:57,360
temu zagadkowemu zdarzeniu.
627
00:36:58,680 --> 00:37:01,076
Halo, dobry wieczór, tutaj Marek Sęk
628
00:37:01,100 --> 00:37:02,876
po tej stronie Radio Paranormalium.
629
00:37:02,900 --> 00:37:04,860
Witam, witam, dobry wieczór.
630
00:37:05,100 --> 00:37:06,996
Dobry wieczór, byliśmy na dzisiaj umówieni
631
00:37:07,020 --> 00:37:08,996
na rejestrację pana historii
632
00:37:09,020 --> 00:37:12,236
z jakimś błędem w Matrixie, prawda?
Z tego co pamiętam.
633
00:37:12,260 --> 00:37:14,500
Tak, to jest, wie pan,
to jest ciekawa rzecz,
634
00:37:14,660 --> 00:37:16,536
bo ja do tej pory uważam, znaczy to
635
00:37:16,560 --> 00:37:18,520
dwie teorie właśnie, albo Matrix,
636
00:37:18,700 --> 00:37:20,920
albo porwanie, po prostu uprowadzenie,
637
00:37:21,120 --> 00:37:22,996
bo, wie pan, ja to przeżyłem
638
00:37:23,020 --> 00:37:25,837
nie sam, tylko z moją partnerką
i
639
00:37:25,861 --> 00:37:28,300
Dwie godziny utrata,
640
00:37:28,440 --> 00:37:29,980
podejrzewam dwie godziny gdzieś,
641
00:37:30,600 --> 00:37:33,036
utrata czasu, tylko wie pan, to wydarzenie
642
00:37:33,060 --> 00:37:34,816
się zdarzyło tak, że
643
00:37:34,840 --> 00:37:36,980
ja zniknęłem łącznie z samochodem,
644
00:37:37,020 --> 00:37:39,220
i z partnerką na głównej krzyżówce,
645
00:37:39,420 --> 00:37:41,580
prawie głównej krzyżówce w Częstochowie.
646
00:37:42,180 --> 00:37:44,856
Przerzuciło mnie
z autem razem, i z partnerką
647
00:37:44,880 --> 00:37:47,276
10 kilometrów w noc
648
00:37:47,300 --> 00:37:49,100
przed Częstochowem.
649
00:37:49,540 --> 00:37:50,540
No to tak jakby,
650
00:37:50,800 --> 00:37:53,060
bardzo podobny przypadek do tego,
651
00:37:53,200 --> 00:37:55,300
co pojawił się w Mówią Świadkowie,
652
00:37:55,400 --> 00:37:56,936
w tym odcinku o
653
00:37:56,960 --> 00:37:58,460
glitchach w Matrixie.
654
00:37:58,940 --> 00:38:00,836
Czy pan chce naszą rozmowę
655
00:38:00,860 --> 00:38:02,376
wykorzystać w słuchowisku?
656
00:38:02,400 --> 00:38:04,640
Jeżeli nie ma pan nic
przeciwko, to oczywiście.
657
00:38:05,440 --> 00:38:08,256
Bo wie pan,
to jest tak, dla mnie jest
658
00:38:08,280 --> 00:38:09,996
faktem niezaprzeczalnym, bo
659
00:38:10,020 --> 00:38:12,276
nie byłem sam, to potwierdziła moja
660
00:38:12,300 --> 00:38:14,500
partnerka, która się po chwili przebudziła,
661
00:38:14,640 --> 00:38:16,620
też odskręła z tego letargu.
662
00:38:17,360 --> 00:38:18,360
Chodzi o to, żeby,
663
00:38:18,460 --> 00:38:20,400
wie pan, mi chodzi o
to, żeby ludzie, którzy,
664
00:38:20,600 --> 00:38:22,120
bo to minęło 10 lat,
665
00:38:22,180 --> 00:38:24,860
ja to zdarzenie bardzo dokładnie pamiętam,
666
00:38:25,480 --> 00:38:28,280
i żeby
ludzie, którzy przeżyli coś takiego,
667
00:38:28,860 --> 00:38:30,516
wiedzieli, że innym ludziom
668
00:38:30,540 --> 00:38:32,456
też to się przydarza, żeby się z tym
669
00:38:32,480 --> 00:38:34,620
nie katowali, nie męczyli przez całe życie.
670
00:38:34,920 --> 00:38:35,920
Tak? No to,
671
00:38:35,960 --> 00:38:37,576
może pan wykorzystać, jeżeli to
672
00:38:37,600 --> 00:38:39,536
jakoś tam pomoże innym ludziom
673
00:38:39,560 --> 00:38:41,360
w zrozumieniu czegoś, no.
674
00:38:41,940 --> 00:38:43,736
Mi jest wszystko jedno naprawdę, bo
675
00:38:43,760 --> 00:38:45,796
tu znajomi moi znają tą
676
00:38:45,820 --> 00:38:47,736
historię. Część
677
00:38:47,760 --> 00:38:49,740
ludzi, którzy jest taki,
678
00:38:49,840 --> 00:38:51,920
no właśnie interesuje
się takimi rzeczami, no.
679
00:38:52,460 --> 00:38:54,036
No, no, dość zainteresowana
680
00:38:54,060 --> 00:38:56,156
była, ale to, wie pan, to jest jedno
681
00:38:56,180 --> 00:38:58,276
z nich, jedno tylko z zdarzeń
682
00:38:58,300 --> 00:39:00,160
z mojego życia,
683
00:39:00,940 --> 00:39:03,420
które się wydarzyły. Takie paranormalne
684
00:39:03,660 --> 00:39:05,780
Tylko właśnie,
685
00:39:05,960 --> 00:39:08,100
ja zacząłem to wasze słuchowisko,
686
00:39:08,220 --> 00:39:10,076
trafiłem jakoś, to nie, przypadków
687
00:39:10,100 --> 00:39:12,180
nie ma, wie pan, przypadków nie ma,
688
00:39:12,280 --> 00:39:14,096
akurat trafiłem na to wasze
689
00:39:14,120 --> 00:39:15,816
słuchowisko, posłuchałem
690
00:39:15,840 --> 00:39:17,716
relacji tych dwóch
691
00:39:17,740 --> 00:39:19,940
panów chyba to byli i mówię,
692
00:39:20,020 --> 00:39:21,740
no, no, przypadki są takie,
693
00:39:21,820 --> 00:39:23,936
zresztą ja wiem, bo ja
później obserwowałem takie
694
00:39:23,960 --> 00:39:26,076
zdarzenia na świecie,
no, no, podobne przypadki
695
00:39:26,100 --> 00:39:27,756
są, także ja się za bardzo
696
00:39:27,780 --> 00:39:29,760
tym nie przejmowałem, tylko,
697
00:39:30,220 --> 00:39:31,980
wie pan, chciałem się też skonsultować,
698
00:39:32,100 --> 00:39:33,856
bo, bo pan ma tych
699
00:39:33,880 --> 00:39:35,256
świadków, tam właśnie tych,
700
00:39:35,280 --> 00:39:37,580
tych,
co się do pana zgłaszają,
701
00:39:38,160 --> 00:39:39,700
czy mieli taki przypadek,
702
00:39:40,160 --> 00:39:42,080
że jest dziesiątki samochodów,
703
00:39:42,200 --> 00:39:44,036
setki ludzi na ulicy i człowiek
704
00:39:44,060 --> 00:39:45,580
znika łącznie z samochodem?
705
00:39:45,980 --> 00:39:48,120
Szczerze mówiąc, poza tym przypadkiem,
706
00:39:48,240 --> 00:39:49,856
który się pojawił w tej audycji
707
00:39:49,880 --> 00:39:52,256
w Mówią Świadkowie, w tym odcinku
708
00:39:52,280 --> 00:39:55,180
o glitchach, no, nie kojarzę,
szczerze mówiąc.
709
00:39:55,320 --> 00:39:57,496
No, bo ja mówię, gdyby to było
710
00:39:57,520 --> 00:39:59,240
na odludniej trasie,
711
00:39:59,460 --> 00:40:01,220
w lesie, gdzieś tam, rozumiem,
712
00:40:01,360 --> 00:40:03,216
są uprowadzenia, dla mnie
713
00:40:03,240 --> 00:40:05,556
jest niezaprzeczalne, są inne cywilizacje,
714
00:40:05,580 --> 00:40:06,860
oni biorą ludzi, dobrze,
715
00:40:07,260 --> 00:40:09,596
stało się, dwie godziny mnie przebadali
716
00:40:09,620 --> 00:40:11,476
i tak dalej, ale czy oni
717
00:40:11,500 --> 00:40:13,020
mają taką technologię,
718
00:40:13,660 --> 00:40:15,156
że mogą człowieka
719
00:40:15,180 --> 00:40:17,596
w środku krzyżówki zabrać, przerzucić
720
00:40:17,620 --> 00:40:19,516
go dwie godziny wstecz
721
00:40:19,540 --> 00:40:21,156
w trasce i się
722
00:40:21,180 --> 00:40:23,520
obudziłem jadąc samochodem?
723
00:40:23,740 --> 00:40:25,696
Zresztą to zdarzenie to było
724
00:40:25,720 --> 00:40:27,040
jadąc,
725
00:40:27,360 --> 00:40:28,960
ja nie wychodziłem z auta.
726
00:40:29,040 --> 00:40:30,400
Dobrze, to ja panu powiem,
727
00:40:30,640 --> 00:40:33,576
teraz może już wstęp już
dałem, to ja panu opowiem
728
00:40:33,600 --> 00:40:34,600
o tym zdarzeniu.
729
00:40:35,580 --> 00:40:37,836
Jeśli macie jakieś pytania, to postaram się
730
00:40:37,860 --> 00:40:40,100
sobie zapisać i panu zadać.
731
00:40:40,600 --> 00:40:41,760
Dobra, to ja panu zacznę.
732
00:40:41,880 --> 00:40:43,336
To wydarzenie miało to
733
00:40:43,360 --> 00:40:45,836
10 lat wstecz. Wie pan, ja jestem
734
00:40:45,860 --> 00:40:46,980
z Dolnego Śląska,
735
00:40:47,760 --> 00:40:49,500
dalej, handluję, handluję,
736
00:40:50,060 --> 00:40:51,216
no i co tydzień wtedy
737
00:40:51,240 --> 00:40:53,960
się jeździło na Wólkę Kosowską po towar.
738
00:40:54,420 --> 00:40:55,696
Czyli tą trasę, którą
739
00:40:55,720 --> 00:40:57,536
ja przebywałem, ja co tydzień
740
00:40:57,560 --> 00:40:59,756
z Dolnego Śląska, tutaj spod Kłodzka
741
00:40:59,780 --> 00:41:01,656
jeździłem, jeszcze nie było
742
00:41:01,680 --> 00:41:03,636
tych szybkich tras, jeździło się przez
743
00:41:03,660 --> 00:41:05,060
Opole, Częstochowę,
744
00:41:05,580 --> 00:41:07,320
Wierchówką na Wórkę.
745
00:41:07,880 --> 00:41:10,080
Ja zawsze wyjeżdżałem ze swoją partnerką,
746
00:41:10,740 --> 00:41:13,840
jeździliśmy, bo ona
ze mną handlowała, dzień wcześniej,
747
00:41:13,940 --> 00:41:16,056
żeby się przespać na parkingu
748
00:41:16,080 --> 00:41:17,816
w Warszawie i bo tam
749
00:41:17,840 --> 00:41:19,820
wcześniej otwierają stoiska,
750
00:41:20,500 --> 00:41:21,560
to przespaliśmy się,
751
00:41:21,640 --> 00:41:23,880
budziliśmy się, braliśmy towar, wracać.
752
00:41:24,480 --> 00:41:25,780
I też było w tym przypadku,
753
00:41:26,540 --> 00:41:27,540
jechaliśmy,
754
00:41:28,020 --> 00:41:29,616
ja nie pamiętam dokładnie, czy to było
755
00:41:29,640 --> 00:41:31,900
koniec lata, początek jesieni,
756
00:41:32,020 --> 00:41:33,896
gdzieś tak, jechaliśmy tą
757
00:41:33,920 --> 00:41:35,556
trasą, wjechaliśmy,
758
00:41:35,580 --> 00:41:37,580
do Częstochowy. To była godzina,
759
00:41:38,920 --> 00:41:39,920
było jasno,
760
00:41:40,020 --> 00:41:41,656
było jasno, bo ta droga tak
761
00:41:41,680 --> 00:41:43,316
prowadziła, że widziałem jeszcze
762
00:41:43,340 --> 00:41:45,756
wieżę klasztoru
763
00:41:45,780 --> 00:41:47,616
Jastogórskiego, na tej
764
00:41:47,640 --> 00:41:49,656
prostej. I wie pan, tam jest
765
00:41:49,680 --> 00:41:51,596
taka krzyżówka, że jak się dojeżdża do
766
00:41:51,620 --> 00:41:53,920
Częstochowy, to jest taka krzyżówka,
767
00:41:54,020 --> 00:41:55,616
że się trzeba było skręcić w lewo
768
00:41:55,640 --> 00:41:57,536
na miasto, przejechać przez
769
00:41:57,560 --> 00:41:59,776
to miasto i wypaść w kierunku
770
00:41:59,800 --> 00:42:02,837
Warszawy, ale trzeba było przejechać
przez miasto.
771
00:42:02,861 --> 00:42:04,860
I ja dojeżdżając do tej krzyżówki,
772
00:42:05,580 --> 00:42:07,856
widziałem, to było jasno, bo widziałem
773
00:42:07,880 --> 00:42:09,140
tą wieżę.
774
00:42:09,640 --> 00:42:11,616
I w pewnym momencie, tu rozmawiamy
775
00:42:11,640 --> 00:42:13,520
sobie z partnerką, jest ta krzyżówka,
776
00:42:13,920 --> 00:42:15,576
pamiętam jeszcze, stoi przed nami na
777
00:42:15,600 --> 00:42:17,500
drugiej stronie tir, osobowka,
778
00:42:18,020 --> 00:42:19,380
dużo samochodów za mną.
779
00:42:20,040 --> 00:42:21,520
Pamiętam ostatnią rzecz.
780
00:42:22,240 --> 00:42:23,476
Skręciłem w stronę
781
00:42:23,500 --> 00:42:25,336
miasta, skręciłem na tej
782
00:42:25,360 --> 00:42:27,676
krzyżówce w lewo. Wjechałem
783
00:42:27,700 --> 00:42:29,020
i w tym momencie,
784
00:42:29,900 --> 00:42:31,516
no już po czasie teraz mogę powiedzieć,
785
00:42:31,540 --> 00:42:32,640
film nam się urwał.
786
00:42:33,220 --> 00:42:34,960
W pewnym momencie ja się budzę
787
00:42:35,580 --> 00:42:37,556
i jestem nie wiem gdzie,
788
00:42:37,580 --> 00:42:39,556
jest ciemno, całkowicie
789
00:42:39,580 --> 00:42:41,556
noc, ciemno.
790
00:42:41,580 --> 00:42:43,556
Jadę może z pięć minut
791
00:42:43,580 --> 00:42:45,556
i w pewnym momencie dostaję
792
00:42:45,580 --> 00:42:47,556
przebłysku. Moja partnerka
793
00:42:47,580 --> 00:42:49,556
siedzi z boku, nie odzywa się,
794
00:42:49,580 --> 00:42:51,556
jakaś taka otępiała.
795
00:42:51,580 --> 00:42:53,556
I ja do niej mówię w tym momencie, słuchaj,
796
00:42:53,580 --> 00:42:55,556
a gdzie my jesteśmy?
797
00:42:55,580 --> 00:42:57,556
I ona w tym momencie patrzy się na mnie
798
00:42:57,580 --> 00:42:59,556
i mówi, słuchaj,
799
00:42:59,580 --> 00:43:01,556
ja nie wiem gdzie my jesteśmy.
800
00:43:01,580 --> 00:43:03,556
Ja mówię, słuchaj, przecież my skręcaliśmy
801
00:43:03,580 --> 00:43:05,556
na miasto, było jasno, prawda?
802
00:43:05,580 --> 00:43:07,556
Ona mówi, tak, no jasno,
no ciężarówka stała.
803
00:43:07,580 --> 00:43:09,556
Ja mówię, pamiętasz samochody
804
00:43:09,580 --> 00:43:11,556
na tej krzyżówce? Tak, ja zwróciłem uwagę
805
00:43:11,580 --> 00:43:13,556
na tira tam za nie osobówka.
806
00:43:13,580 --> 00:43:15,556
To samo potwierdza co ja.
807
00:43:15,580 --> 00:43:17,556
I mówi, no słuchaj, my powinniśmy być
808
00:43:17,580 --> 00:43:19,556
w mieście, a dlaczego jest ciemno?
809
00:43:19,580 --> 00:43:21,556
Zadaje mi takie pytanie. Ja mówię, słuchaj,
810
00:43:21,580 --> 00:43:23,556
nie wiem. W tym momencie zjeżdżam
811
00:43:23,580 --> 00:43:25,556
na pobocze, wysiadamy
812
00:43:25,580 --> 00:43:27,556
z auta, jesteśmy w ciężkim szoku.
813
00:43:27,580 --> 00:43:29,556
Mówię, słuchaj, ale
814
00:43:29,580 --> 00:43:31,556
gdzie my jesteśmy? Ja nawet nie wiedziałem,
815
00:43:31,580 --> 00:43:33,556
gdzie ja by lądowałem. W którym miejscu?
816
00:43:33,580 --> 00:43:35,556
Wysiadamy z tego auta, a w którym miejscu?
817
00:43:35,580 --> 00:43:37,556
Rozglądamy się. Ja mówię,
818
00:43:37,580 --> 00:43:39,556
słuchaj, to jest
819
00:43:39,580 --> 00:43:41,556
chyba dojazd do Częstochowy.
820
00:43:41,580 --> 00:43:43,556
Ja mówię, wiesz co, nie jestem
821
00:43:43,580 --> 00:43:45,556
na tyle pewny. Jest ciemno,
822
00:43:45,580 --> 00:43:47,556
jadą samochody, bo to jest ruchliwa
823
00:43:47,580 --> 00:43:49,556
trasa. Ja mówię, słuchaj,
824
00:43:49,580 --> 00:43:51,556
ja nie poznaję tak dokładnie
825
00:43:51,580 --> 00:43:53,556
tych budynków, ale my jesteśmy
826
00:43:53,580 --> 00:43:55,556
chyba na dojeździe gdzieś
827
00:43:55,580 --> 00:43:57,556
10 km przed Częstochową.
828
00:43:57,580 --> 00:43:59,556
Cofnęłem samochód.
829
00:43:59,580 --> 00:44:01,556
Wie pan, ja cofnęłem, chciałem
830
00:44:01,580 --> 00:44:03,556
zobaczyć, gdzie jestem. Podjechałem
831
00:44:03,580 --> 00:44:05,556
do tyłu, zobaczyłem tą krzyżówkę,
832
00:44:05,580 --> 00:44:07,556
którą rozpoznałem. Ja mówię,
833
00:44:07,580 --> 00:44:09,556
słuchaj, jesteśmy na dojeździe.
834
00:44:09,580 --> 00:44:11,556
Ona mówi, ile kilometrów
gdzieś od Częstochowy?
835
00:44:11,580 --> 00:44:13,556
Ja mówię, słuchaj, nie wiem,
836
00:44:13,580 --> 00:44:15,556
7, 10 km.
837
00:44:15,580 --> 00:44:17,556
Co się stało?
838
00:44:17,580 --> 00:44:19,556
Ona mówi, ja nie wiem, co się stało.
839
00:44:19,580 --> 00:44:21,556
Przerzuciło nas
840
00:44:21,580 --> 00:44:23,556
po prostu w czasie,
841
00:44:23,580 --> 00:44:25,556
czy coś takiego.
842
00:44:25,580 --> 00:44:27,556
Wie pan, i wtedy konsternacja.
843
00:44:27,580 --> 00:44:29,556
Mówi, całą drogę żeśmy na ten temat
844
00:44:29,580 --> 00:44:31,556
rozmawiali, później jeszcze dwa dni,
845
00:44:31,580 --> 00:44:33,556
ale ona stwierdziła, nikomu tego nie mów,
846
00:44:33,580 --> 00:44:35,556
bo uznają nas za wariatów, tak?
847
00:44:35,580 --> 00:44:37,556
Uznają nas za wariatów.
848
00:44:37,580 --> 00:44:39,556
Pytałem się jej szczegóły. Wie pan,
849
00:44:39,580 --> 00:44:41,556
ja już mówię, czy ja zwariowałem.
850
00:44:41,580 --> 00:44:43,556
Gdyby jej nie było z boku,
851
00:44:43,580 --> 00:44:45,556
ja bym chyba uznał, ja nie wiem,
852
00:44:45,580 --> 00:44:47,556
że miałem halucynację,
853
00:44:47,580 --> 00:44:49,556
czy coś. Wie pan co?
854
00:44:49,580 --> 00:44:51,556
Ona potwierdzała wszystko. Łącznie,
855
00:44:51,580 --> 00:44:53,556
bo to był taki jakiś kolorowy tir,
856
00:44:53,580 --> 00:44:55,556
my zwróciliśmy uwagę na tej krzyżówce,
857
00:44:55,580 --> 00:44:57,556
że tam stał ten tir. Ona wszystkie
858
00:44:57,580 --> 00:44:59,556
szczegóły, które ja widziałem
859
00:44:59,580 --> 00:45:01,556
na tej krzyżówce, potwierdziła mi.
860
00:45:01,580 --> 00:45:03,556
I potwierdziła, słuchaj,
861
00:45:03,580 --> 00:45:05,556
my skręcaliśmy, było jasno,
862
00:45:05,580 --> 00:45:07,556
skręcaliśmy na miasto, gdzie my jesteśmy.
863
00:45:07,580 --> 00:45:09,556
Ja mówię, gdybym był sam,
864
00:45:09,580 --> 00:45:11,556
wie pan, nie wiem, co bym uznał,
865
00:45:11,580 --> 00:45:13,556
czy może halucynację,
866
00:45:13,580 --> 00:45:15,556
może coś, no, ale jechała
867
00:45:15,580 --> 00:45:17,556
koło mnie. Także, i wie pan,
868
00:45:17,580 --> 00:45:19,556
to jest ciekawa rzecz,
ja się zastanawiałem,
869
00:45:19,580 --> 00:45:21,556
bo interesuję się takimi rzeczami.
870
00:45:21,580 --> 00:45:23,556
Było to porównanie
871
00:45:23,580 --> 00:45:25,556
tych hilów, oni tak samo
872
00:45:25,580 --> 00:45:27,556
jechali autem, obudzili się
873
00:45:27,580 --> 00:45:29,556
w aucie później.
874
00:45:29,580 --> 00:45:31,556
Tu mi uciekło z dwie godziny.
875
00:45:31,580 --> 00:45:33,556
Ja mówię, no może uprowadzenie,
876
00:45:33,580 --> 00:45:35,556
no, ale jak przy tylu
877
00:45:35,580 --> 00:45:37,556
świadkach, w biały dzień,
878
00:45:37,580 --> 00:45:39,556
łącznie z samochodem?
879
00:45:39,580 --> 00:45:41,556
Jak to jest możliwe?
880
00:45:41,580 --> 00:45:43,556
No, można to tak wytłumaczyć,
881
00:45:43,580 --> 00:45:45,556
albo spróbować wytłumaczyć,
882
00:45:45,580 --> 00:45:47,556
że coś jakby wyłączyło wam świadomość
883
00:45:47,580 --> 00:45:49,556
i tak wam i pokierowało,
884
00:45:49,580 --> 00:45:51,556
żebyście pojechali w jakiś wyznaczony
885
00:45:51,580 --> 00:45:53,556
punkt, prawda?
886
00:45:53,580 --> 00:45:55,556
Bo jakby wyłączyło wam
887
00:45:55,580 --> 00:45:57,556
całkowicie świadomość, jesteście pewni, że
888
00:45:57,580 --> 00:45:59,556
nie pogłębiliście gdzieś po drodze?
889
00:45:59,580 --> 00:46:01,556
Nie, nie, kompletnie nie.
890
00:46:01,580 --> 00:46:03,556
Wyłączyło to było urwanie dopiero później,
891
00:46:03,580 --> 00:46:05,556
to ja nazywam w tej chwili, bo ja mogę
892
00:46:05,580 --> 00:46:07,556
to w tej chwili prześledzić,
893
00:46:07,580 --> 00:46:09,556
że nas wyłączyło na tej krzyżówce.
894
00:46:09,580 --> 00:46:11,556
Ja skręcałem i w tym
895
00:46:11,580 --> 00:46:13,556
momencie urwał się film.
896
00:46:13,580 --> 00:46:15,556
Urwał się film. I to było
897
00:46:15,580 --> 00:46:17,556
jasno, wie pan, to było jasno.
898
00:46:17,580 --> 00:46:19,556
I wie pan, ja na przykład jak
899
00:46:19,580 --> 00:46:21,556
jechałem, było ciemno,
900
00:46:21,580 --> 00:46:23,556
i ja dopiero się ocknęłem,
901
00:46:23,580 --> 00:46:25,556
nie wiem, po jakiś, może
902
00:46:25,580 --> 00:46:27,556
trzech, czterech, pięciu minutach wtedy.
903
00:46:27,580 --> 00:46:29,556
A moja partnerka siedziała
904
00:46:29,580 --> 00:46:31,556
cicho, jakby w takim letargu,
905
00:46:31,580 --> 00:46:33,556
wie pan? Tak jakby była nieprzytomna.
906
00:46:33,580 --> 00:46:35,556
Nie, nie, ona
907
00:46:35,580 --> 00:46:37,556
siedziała cicho, nie odzywała się, jechała,
908
00:46:37,580 --> 00:46:39,556
oczy otwarte,
909
00:46:39,580 --> 00:46:41,556
jechała. I tak jakby
910
00:46:41,580 --> 00:46:43,556
miała takie nieprzytomne spojrzenie, tak?
911
00:46:43,580 --> 00:46:45,556
Tak, uspokojona taka. Ona
912
00:46:45,580 --> 00:46:47,556
sobie uspokojona siedziała, nic się nie
913
00:46:47,580 --> 00:46:49,556
odzywała. Dopiero w momencie, gdzie
914
00:46:49,580 --> 00:46:51,556
ja się ocknęłem i do
915
00:46:51,580 --> 00:46:53,556
niej mówię, słuchaj, gdzie my jesteśmy?
916
00:46:53,580 --> 00:46:55,556
I ona wtedy się tak jakby
917
00:46:55,580 --> 00:46:57,556
ocknęła. Ja się pierwszy ocknęłem,
918
00:46:57,580 --> 00:46:59,556
tak jakby z tego letargu. Ona
919
00:46:59,580 --> 00:47:01,556
się ocknęła i mówi, nie wiem, słuchaj, było
920
00:47:01,580 --> 00:47:03,556
jasno, co jest grane. I przed mnieniami
921
00:47:03,580 --> 00:47:05,556
ona powiedziała, pamiętam te słowa,
922
00:47:05,580 --> 00:47:07,556
słuchaj, powinniśmy być
923
00:47:07,580 --> 00:47:09,556
w mieście, gdzie my
924
00:47:09,580 --> 00:47:11,556
jesteśmy. A ja mówię, no słuchaj, przecież
925
00:47:11,580 --> 00:47:13,556
skręcaliśmy na krzyżówce. No tak,
926
00:47:13,580 --> 00:47:15,556
skręcaliśmy.
927
00:47:15,580 --> 00:47:17,556
Wie pan, no szczegóły nawet.
928
00:47:17,580 --> 00:47:19,556
Z samochodu, że stał tir, zanim osobowka.
929
00:47:19,580 --> 00:47:21,556
Ona mi potwierdziła wszystkie
930
00:47:21,580 --> 00:47:23,556
szczegóły, które ja
931
00:47:23,580 --> 00:47:25,556
pamiętałem z tej krzyżówki.
932
00:47:25,580 --> 00:47:27,556
Ja później przesiedziałem, ile mniej więcej
933
00:47:27,580 --> 00:47:29,556
czasu. Podejrzewam,
934
00:47:29,580 --> 00:47:31,556
że to gdzieś było
półtorej do dwóch godziny,
935
00:47:31,580 --> 00:47:33,556
bo to było tak jakby zaczynała
936
00:47:33,580 --> 00:47:35,556
się szarówka, no
937
00:47:35,580 --> 00:47:37,556
ale z daleka widziałem jeszcze wieżę
938
00:47:37,580 --> 00:47:39,556
klasztoru. Było jasno.
939
00:47:39,580 --> 00:47:41,556
Ona też mówi, było jasno, słuchaj.
940
00:47:41,580 --> 00:47:43,556
Przez wszystko widzieliśmy, wszystkie
941
00:47:43,580 --> 00:47:45,556
samochody. Jaki właśnie taki
942
00:47:45,580 --> 00:47:47,556
ciekawy ten tir stał, taki kolorowy.
943
00:47:47,580 --> 00:47:49,556
I wie pan, no i przenosi.
944
00:47:49,580 --> 00:47:51,556
No i tu mi wszystko pasuje przy
945
00:47:51,580 --> 00:47:53,556
uprowadzeniu, tylko nie pasuje mi, czy oni
946
00:47:53,580 --> 00:47:55,556
mają taką technologię, żeby
947
00:47:55,580 --> 00:47:57,556
kogoś zabrać i przenieść
948
00:47:57,580 --> 00:47:59,556
go z autem, żeby inni nie widzieli?
949
00:47:59,580 --> 00:48:01,556
To jest ciekawa rzecz.
950
00:48:01,580 --> 00:48:03,556
No można spekulować, można to
951
00:48:03,580 --> 00:48:05,556
jakby dużo spekulować,
952
00:48:05,580 --> 00:48:07,556
na temat tego, co
953
00:48:07,580 --> 00:48:09,556
właściwie było odpowiedzialne, co
954
00:48:09,580 --> 00:48:11,556
lub kto był odpowiedzialny za to zdarzenie.
955
00:48:11,580 --> 00:48:13,556
No właśnie. Wie pan, gdyby
956
00:48:13,580 --> 00:48:15,556
to, ja mówię, gdyby to było na bezludnej
957
00:48:15,580 --> 00:48:17,556
drodze, ja bym to uznał.
958
00:48:17,580 --> 00:48:19,556
Dobrze, jest tyle uprowadzeń,
959
00:48:19,580 --> 00:48:21,556
100 milionów uprowadzeń na świecie,
960
00:48:21,580 --> 00:48:23,556
dobrze, nie ma sprawy, dobra, już
961
00:48:23,580 --> 00:48:25,556
przebadaliście mnie i tak dalej,
962
00:48:25,580 --> 00:48:27,556
odstawiliście, nic mi się nie stało,
963
00:48:27,580 --> 00:48:29,556
tak? Tylko tu mi
964
00:48:29,580 --> 00:48:31,556
zaczyna się głowić, przez te 10 lat
965
00:48:31,580 --> 00:48:33,556
się głowiłem, czy to
nie jest błąd w matrycie
966
00:48:33,580 --> 00:48:35,556
jakiś. A po wyjściu z samochodu
967
00:48:35,580 --> 00:48:39,556
badaliście może
samochód pod kątem
968
00:48:39,580 --> 00:48:43,556
jakichś, nie wiem, uszkodzeń, czy czegoś,
co mogłoby was naprowadzić na odpowiedź,
969
00:48:43,580 --> 00:48:45,556
co się mogło stać?
970
00:48:45,580 --> 00:48:47,556
Nie, wie pan, ciemno
971
00:48:47,580 --> 00:48:49,556
było. Ja zjechałem na pobocze,
972
00:48:49,580 --> 00:48:51,556
bo dla mnie to był szok.
973
00:48:51,580 --> 00:48:53,556
Zjechałem na pobocze i my
974
00:48:53,580 --> 00:48:55,556
patrzyliśmy, gdzie my jesteśmy,
975
00:48:55,580 --> 00:48:57,556
gdzie my wylądowaliśmy, w którym miejscu,
976
00:48:57,580 --> 00:48:59,556
co się stało. Znaczy w ogóle
977
00:48:59,580 --> 00:49:01,556
mnie interesowało, wie pan,
978
00:49:01,580 --> 00:49:03,556
orientację straciłem, bo to była noc.
979
00:49:03,580 --> 00:49:05,556
I ja nie wiedziałem,
980
00:49:05,580 --> 00:49:07,556
gdzie my wylądowaliśmy.
981
00:49:07,580 --> 00:49:09,556
Po prostu kompletnie ani ona,
982
00:49:09,580 --> 00:49:11,556
ani ja nie wiedzieliśmy,
983
00:49:11,580 --> 00:49:13,556
gdzie się znajdujemy. I to było
984
00:49:13,580 --> 00:49:15,556
ciemno, wie pan, to też
z samochodu nie widać,
985
00:49:15,580 --> 00:49:17,556
bo jest ciemno, ale żadnych
986
00:49:17,580 --> 00:49:19,556
nic. Z tego, co pamiętam, na
987
00:49:19,580 --> 00:49:21,556
aucie żadnych śladów,
988
00:49:21,580 --> 00:49:23,556
jakichś tłuczeń, jakichś, wie pan.
989
00:49:23,580 --> 00:49:25,556
No bo gdyby to było
990
00:49:25,580 --> 00:49:27,556
spowodowane czymś typu
991
00:49:27,580 --> 00:49:29,556
zasłabnięcie, czy zaśnięcie
992
00:49:29,580 --> 00:49:31,556
za kierownicą, to by to spowodowało
993
00:49:31,580 --> 00:49:33,556
no dosyć groźną
994
00:49:33,580 --> 00:49:35,556
sytuację, a tutaj nic. Po prostu
995
00:49:35,580 --> 00:49:37,556
wycięło was i przerzuciło, obudziłyście
996
00:49:37,580 --> 00:49:39,556
się w innym miejscu,
kompletnie wam nie znane.
997
00:49:39,580 --> 00:49:41,556
W innym miejscu i też podczas jazdy.
998
00:49:41,580 --> 00:49:43,556
Ja prowadziłem auto. Mnie przerzuciło.
999
00:49:43,580 --> 00:49:45,556
Prowadziłem auto
1000
00:49:45,580 --> 00:49:47,556
i przerzuciło mi, gdzie ja dalej
1001
00:49:47,580 --> 00:49:49,556
jechałem bezpiecznie.
1002
00:49:49,580 --> 00:49:51,556
Gdzie ja jeżdżę bezpiecznie. To mnie też
1003
00:49:51,580 --> 00:49:53,556
zastanawia. Znaczy te przypadki
1004
00:49:53,580 --> 00:49:55,556
to są znane, że
przerzucają w aucie, człowiek
1005
00:49:55,580 --> 00:49:57,556
jedzie i ma utratę,
1006
00:49:57,580 --> 00:49:59,556
tak jakby odstawiali na drogę,
1007
00:49:59,580 --> 00:50:01,556
tak? Ale tu jest właśnie
1008
00:50:01,580 --> 00:50:03,556
i czy to nie jest błąd w Matrixie,
1009
00:50:03,580 --> 00:50:05,556
czy to jest może uprowadzenie,
1010
00:50:05,580 --> 00:50:07,556
bo wie pan, to jest,
1011
00:50:07,580 --> 00:50:09,556
dlatego chciałem się skonsultować,
1012
00:50:09,580 --> 00:50:11,556
wie pan, panem, czy
1013
00:50:11,580 --> 00:50:13,556
mieliście takie przypadki, że
1014
00:50:13,580 --> 00:50:15,556
człowiek został wzięty przy
1015
00:50:15,580 --> 00:50:17,556
setkach świadków i
1016
00:50:17,580 --> 00:50:19,556
wie pan, na tej krzyżówce
1017
00:50:19,580 --> 00:50:21,556
ja dokładnie nie pamiętam, ale podejrzewam,
1018
00:50:21,580 --> 00:50:23,556
że tam już 10 aut za mną stało.
1019
00:50:23,580 --> 00:50:25,556
Znaczy ja sobie przypominam takie
1020
00:50:25,580 --> 00:50:27,556
przypadki, kiedyś były w debatach
1021
00:50:27,580 --> 00:50:29,556
ufologicznych u nas przytaczone,
1022
00:50:29,580 --> 00:50:31,556
że na przykład
1023
00:50:31,580 --> 00:50:33,556
samochód stawał, ale tam był ewidentnie
1024
00:50:33,580 --> 00:50:35,556
widoczny jakiś obiekt w pobliżu
1025
00:50:35,580 --> 00:50:37,556
tego samochodu latający.
1026
00:50:37,580 --> 00:50:39,556
No a tutaj chyba żadnego obiektu państwo
1027
00:50:39,580 --> 00:50:41,556
nie widzieliście, prawda? Tak po prostu was
1028
00:50:41,580 --> 00:50:43,556
wycięło nagle i obudziliście się
1029
00:50:43,580 --> 00:50:45,556
gdzie indziej. Wie pan co,
1030
00:50:45,580 --> 00:50:47,556
znaczy ja
1031
00:50:47,580 --> 00:50:49,556
tu może, znaczy chciałem to panu
1032
00:50:49,580 --> 00:50:51,556
powiedzieć, tydzień wstecz,
1033
00:50:51,580 --> 00:50:53,556
bo ja co tydzień jeździłem z tą
1034
00:50:53,580 --> 00:50:55,556
partnerką po towar, tydzień
1035
00:50:55,580 --> 00:50:57,556
wstecz w nocy jakoś
1036
00:50:57,580 --> 00:50:59,556
jechaliśmy po ten towar, już było ciemno,
1037
00:50:59,580 --> 00:51:01,556
nie pamiętam w którym miejscu, wysiadłem
1038
00:51:01,580 --> 00:51:03,556
z auta, chciałem chwilę tam popatrzeć,
1039
00:51:03,580 --> 00:51:05,556
papierosa zapalić, odpocząć
1040
00:51:05,580 --> 00:51:07,556
i ja zobaczyłem na niebie
1041
00:51:07,580 --> 00:51:09,556
wielką, świetlistą kulę.
1042
00:51:09,580 --> 00:51:11,556
Pokazałem to partnerce, ona
1043
00:51:11,580 --> 00:51:13,556
mówi no coś niesamowitego,
1044
00:51:13,580 --> 00:51:15,556
ja mówię słuchaj, obiekt tu się porusza,
1045
00:51:15,580 --> 00:51:17,556
ale to nie jest satelita, bo to jest
1046
00:51:17,580 --> 00:51:19,556
wielkie, to jest, ale to było
1047
00:51:19,580 --> 00:51:21,556
tydzień gdzieś wstecz, tydzień
1048
00:51:21,580 --> 00:51:23,556
wstecz, to była wielka kula,
1049
00:51:23,580 --> 00:51:25,556
która przyciągnęła mój wzrok.
1050
00:51:25,580 --> 00:51:27,556
A dlaczego mógłby pan porównać
1051
00:51:27,580 --> 00:51:29,556
rozmiary tej kuli, jakieś
porównanie potrzeby?
1052
00:51:29,580 --> 00:51:31,556
Wie pan, na niebie
1053
00:51:31,580 --> 00:51:33,556
wielkość jednego
1054
00:51:33,580 --> 00:51:35,556
dziesiąta mniejszy niż
1055
00:51:35,580 --> 00:51:37,556
pięćset. Duża, ogromna
1056
00:51:37,580 --> 00:51:39,556
kula. No, czyli rzeczywiście
1057
00:51:39,580 --> 00:51:41,556
obiekt dosyć taki pokaźny.
1058
00:51:41,580 --> 00:51:43,556
Tak, i wie pan co,
1059
00:51:43,580 --> 00:51:45,556
i moja partnerka wtedy
1060
00:51:45,580 --> 00:51:47,556
mówi no niesamowite,
1061
00:51:47,580 --> 00:51:49,556
ja mówię słuchaj, ja tak jechałem
1062
00:51:49,580 --> 00:51:51,556
później sto kilometrów temu i ta kula,
1063
00:51:51,580 --> 00:51:53,556
ja mówię ty, ta kula tak za nami leci,
1064
00:51:53,580 --> 00:51:55,556
czy ja? Ja do niej mówię
1065
00:51:55,580 --> 00:51:57,556
popatrz jaka ogromna, a ona mówi
1066
00:51:57,580 --> 00:51:59,556
ty słuchaj, no ale mówię zobacz,
1067
00:51:59,580 --> 00:52:01,556
czyż to nie jest satelita, bo satelita jest
1068
00:52:01,580 --> 00:52:03,556
punkcik, a taka wielka kula, no nie
1069
00:52:03,580 --> 00:52:05,556
leci. Wie pan, ja
1070
00:52:05,580 --> 00:52:07,556
poczułem takie jakieś dziwne, tak jakby
1071
00:52:07,580 --> 00:52:09,556
mi ściągnęła wzrok na siebie, ona
1072
00:52:09,580 --> 00:52:11,556
tak jak na pierwszy raz, jak ją zobaczyłem,
1073
00:52:11,580 --> 00:52:13,556
takie ściągnięcie jakbym
1074
00:52:13,580 --> 00:52:15,556
ten, ja byłem zafascynowany, bo
1075
00:52:15,580 --> 00:52:17,556
no takiej kuli no w życiu jeszcze nie
1076
00:52:17,580 --> 00:52:19,556
widziałem. Tak jakby pan dostał
1077
00:52:19,580 --> 00:52:21,556
w jakiś sposób prikaz, żeby się
1078
00:52:21,580 --> 00:52:23,556
temu przyjrzeć, tak? Tak, tak.
1079
00:52:23,580 --> 00:52:25,556
Ona mnie tak jakoś ściągnęła, ja
1080
00:52:25,580 --> 00:52:27,556
na to popatrzyłem i tak znowu
1081
00:52:27,580 --> 00:52:29,556
stanąłem po jakimś czasie i
1082
00:52:29,580 --> 00:52:31,556
ona jest dalej i ona się
1083
00:52:31,580 --> 00:52:33,556
przecuwa po niebie i dalej ten wzrok,
1084
00:52:33,580 --> 00:52:35,556
taki wpatrzony w tą kulę,
1085
00:52:35,580 --> 00:52:37,556
ja mówię zobacz, przyjechałem do domu,
1086
00:52:37,580 --> 00:52:39,556
popatrzyłem na internecie, co to
1087
00:52:39,580 --> 00:52:41,556
latało po niebie wtedy. I wie pan co?
1088
00:52:41,580 --> 00:52:43,556
Ja to, poszło w niepamięć,
1089
00:52:43,580 --> 00:52:45,556
bo w ten dzień
1090
00:52:45,580 --> 00:52:47,556
taksówka kosmiczna,
1091
00:52:47,580 --> 00:52:49,556
oni o tym pisali, czy coś
1092
00:52:49,580 --> 00:52:51,556
takiego, że na niebie będzie
1093
00:52:51,580 --> 00:52:53,556
można widzieć jakąś taksówkę kosmiczną.
1094
00:52:53,580 --> 00:52:55,556
Coś takiego było. Kojarzy pan coś
1095
00:52:55,580 --> 00:52:57,556
może? Nie kojarzę,
1096
00:52:57,580 --> 00:52:59,556
ale jeżeli dobrze zrozumiałem,
1097
00:52:59,580 --> 00:53:01,556
wy mieliście wrażenie, że jakby ta kula
1098
00:53:01,580 --> 00:53:03,556
was śledzi? No ja
1099
00:53:03,580 --> 00:53:05,556
miałem takie wrażenie, że ona
1100
00:53:05,580 --> 00:53:07,556
tak, no za długo ją widziałem.
1101
00:53:07,580 --> 00:53:09,326
Po prostu ona się po
niebie przesuwała i ja
1102
00:53:09,350 --> 00:53:11,556
przejechałem sto kilometrów
i ja dalej ją widziałem.
1103
00:53:11,580 --> 00:53:13,556
Tylko w takiej samej odległości,
1104
00:53:13,580 --> 00:53:15,556
jak była. I wie pan, no ja
1105
00:53:15,580 --> 00:53:17,556
mówię, to poszło w zapomnienie, bo
1106
00:53:17,580 --> 00:53:19,556
krzyczałem o tej
kosmicznej taksówce, że ona
1107
00:53:19,580 --> 00:53:21,556
ma być na niebie dla ludzi widoczna.
1108
00:53:21,580 --> 00:53:23,556
Tylko wie pan co? Kosmiczna taksówka,
1109
00:53:23,580 --> 00:53:25,556
no ludzie nie mają takich wielkich
1110
00:53:25,580 --> 00:53:27,556
kul, no to było
1111
00:53:27,580 --> 00:53:29,556
potwornie wielkie. No i
1112
00:53:29,580 --> 00:53:31,556
chyba nie byłaby aż tak duża,
1113
00:53:31,580 --> 00:53:33,556
prawie tak duża jak Księżyc, prawie.
1114
00:53:33,580 --> 00:53:35,556
No znaczy to nie była
1115
00:53:35,580 --> 00:53:37,556
tak duża jak Księżyc, ale to była
1116
00:53:37,580 --> 00:53:39,556
kula w dężni.
1117
00:53:39,580 --> 00:53:41,556
No tak, to była kula taka wielka,
1118
00:53:41,580 --> 00:53:43,556
jasna, biała.
1119
00:53:43,580 --> 00:53:45,556
Ja się zastanawiałem wtedy, ja mówię, no
1120
00:53:45,580 --> 00:53:47,556
no co, nawet się partnerki
1121
00:53:47,580 --> 00:53:49,556
pisałem, słuchaj, co to jest?
1122
00:53:49,580 --> 00:53:51,556
Tej wielkości, satelita
1123
00:53:51,580 --> 00:53:53,556
odpada, zobacz, samolot odpada,
1124
00:53:53,580 --> 00:53:55,556
kulice, nie ma świateł tych, no ale zresztą
1125
00:53:55,580 --> 00:53:57,556
wielkość, ona mówi,
1126
00:53:57,580 --> 00:53:59,556
no faktycznie, no wielkie
1127
00:53:59,580 --> 00:54:01,556
to jest, mówi. Ja mówię, słuchaj, może
1128
00:54:01,580 --> 00:54:03,556
coś wystrzelili, no ale to tak się jakoś
1129
00:54:03,580 --> 00:54:05,556
przesuwa,
1130
00:54:05,580 --> 00:54:07,556
tak jakoś. I to było
1131
00:54:07,580 --> 00:54:09,556
przed tym zdarzeniem.
1132
00:54:09,580 --> 00:54:11,556
To było, wie pan, tydzień, czy to
1133
00:54:11,580 --> 00:54:13,556
było dwa tygodnie, bo ja co tydzień
1134
00:54:13,580 --> 00:54:15,556
jeździłem w tą trasę. Ja ją
1135
00:54:15,580 --> 00:54:17,556
pooglądałem, stanąłem
chyba jeszcze dwa razy,
1136
00:54:17,580 --> 00:54:19,556
pooglądałem tą kulę
1137
00:54:19,580 --> 00:54:21,556
na niebie. Czy to,
1138
00:54:21,580 --> 00:54:23,556
myśli pan, że to ma jakiś związek?
1139
00:54:23,580 --> 00:54:25,556
No ja tutaj za bardzo się na tematach jakby
1140
00:54:25,580 --> 00:54:27,556
astronomicznych nie znam, powiem
1141
00:54:27,580 --> 00:54:29,556
szczerze, ale no nie wydaje
1142
00:54:29,580 --> 00:54:31,556
mi się, żeby obiekt typu na przykład
1143
00:54:31,580 --> 00:54:33,556
meteor albo
1144
00:54:33,580 --> 00:54:35,556
satelita, żeby mógł osiągnąć takie
1145
00:54:35,580 --> 00:54:37,556
rozmiary, prawda? Nie, no nie ma
1146
00:54:37,580 --> 00:54:39,556
szans. Bo jaki to musiał być obiekt?
1147
00:54:39,580 --> 00:54:41,556
Nie ma szans. Nic takiego na niebie
1148
00:54:41,580 --> 00:54:43,556
tej wielkości
1149
00:54:43,580 --> 00:54:45,556
nie widziałem w życiu.
1150
00:54:45,580 --> 00:54:47,556
No wiemy, jak wyglądają satelity, jak
1151
00:54:47,580 --> 00:54:49,556
wyglądają samoloty.
1152
00:54:49,580 --> 00:54:51,556
Tej wielkości nie widziałem. No ja się
1153
00:54:51,580 --> 00:54:53,556
zasugerowałem, bo napisali, że to
1154
00:54:53,580 --> 00:54:55,556
ludzie będą mogli widzieć na niebie
1155
00:54:55,580 --> 00:54:57,556
jakąś kosmiczną taksówkę w tym
1156
00:54:57,580 --> 00:54:59,556
okresie. No można było
to gdzieś na internecie
1157
00:54:59,580 --> 00:55:01,556
pewnie znaleźć, gdzieś tu, gdzieś 10 lat
1158
00:55:01,580 --> 00:55:03,556
wstecz, że coś tam wystrzelił.
1159
00:55:03,580 --> 00:55:05,556
No ale nawet jeżeli
1160
00:55:05,580 --> 00:55:07,556
wielkości promu kosmicznego,
1161
00:55:07,580 --> 00:55:09,556
no to to punkcik, tak?
1162
00:55:09,580 --> 00:55:11,556
A nie coś bardzo
1163
00:55:11,580 --> 00:55:13,556
wielkiego na niebie.
1164
00:55:13,580 --> 00:55:15,556
Wie pan, ja to skojarzyłem po tym tym, no.
1165
00:55:15,580 --> 00:55:17,556
No mogło być uprowadzenie, no
1166
00:55:17,580 --> 00:55:19,556
ale tutaj przy tylu setkach
1167
00:55:19,580 --> 00:55:21,556
ludzi, przy tych samochodach,
1168
00:55:21,580 --> 00:55:23,556
ja mówię, to by musieli
mieć taką technologię,
1169
00:55:23,580 --> 00:55:25,556
że po prostu tak nas
1170
00:55:25,580 --> 00:55:27,556
zabrać, żeby inni tego
1171
00:55:27,580 --> 00:55:29,556
nie widzieli. No nie widzieli,
1172
00:55:29,580 --> 00:55:31,556
no jakoś to zrobić, żeby po prostu
1173
00:55:31,580 --> 00:55:33,556
nie zauważyli no tego.
1174
00:55:33,580 --> 00:55:35,556
No ale po to nigdy nas brać
1175
00:55:35,580 --> 00:55:37,556
w krzyżówki, wie pan, to też jest
1176
00:55:37,580 --> 00:55:39,556
dlaczego w ruchliwym miejscu,
1177
00:55:39,580 --> 00:55:41,556
chyba, że mają tak nieograniczone
1178
00:55:41,580 --> 00:55:43,556
możliwości, że dla nich nie ma
1179
00:55:43,580 --> 00:55:45,556
znaczenia, czy to jest w lesie,
1180
00:55:45,580 --> 00:55:47,556
czy to jest w środku miasta. Może dla nich
1181
00:55:47,580 --> 00:55:49,556
to nie ma znaczenia żadnego.
1182
00:55:49,580 --> 00:55:51,556
Chcemy i jesteśmy tu, bach, i robimy
1183
00:55:51,580 --> 00:55:53,556
i ten.
1184
00:55:53,580 --> 00:55:55,556
Albo po prostu potrafią, jeżeli to były
1185
00:55:55,580 --> 00:55:57,556
jakieś obce siły,
1186
00:55:57,580 --> 00:55:59,556
tak to ujmijmy, to może po prostu
1187
00:55:59,580 --> 00:56:01,556
potrafią to zrobić tak, żeby inni ludzie
1188
00:56:01,580 --> 00:56:03,556
tego nie zauważyli.
1189
00:56:03,580 --> 00:56:05,556
Wie pan, ja tak myślę, że no musieli,
1190
00:56:05,580 --> 00:56:07,556
żeby inni po prostu tego nie zauważyli.
1191
00:56:07,580 --> 00:56:09,556
I oni się nie przejmowali,
1192
00:56:09,580 --> 00:56:11,556
że to jest środek przed miastem
1193
00:56:11,580 --> 00:56:13,556
i setki samochodów i dziesiątki ludzi
1194
00:56:13,580 --> 00:56:15,556
i za mną samochody i z przodu,
1195
00:56:15,580 --> 00:56:17,556
bo to ruch, to był, wie pan, to główna
1196
00:56:17,580 --> 00:56:19,556
trasa, dolotowa do Częstochowy,
1197
00:56:19,580 --> 00:56:21,556
to mnie tylko
1198
00:56:21,580 --> 00:56:23,556
zastanawiało, bo wie pan, trochę się
1199
00:56:23,580 --> 00:56:25,556
zmartwiłem, jeżeli to
byłby błąd w Matrixie,
1200
00:56:25,580 --> 00:56:27,556
no to my żyjemy w jakiejś
1201
00:56:27,580 --> 00:56:29,556
symulacji, tak? Żyjemy w
1202
00:56:29,580 --> 00:56:31,556
symulacji, to déjà vu, czy coś,
1203
00:56:31,580 --> 00:56:33,556
tylko że w sumie ja
sądzę, że my i tak żyjemy
1204
00:56:33,580 --> 00:56:35,556
w symulacji, bo jeżeli wziąć nawet
1205
00:56:35,580 --> 00:56:37,556
reinkarnację i wędrówkę dusz,
1206
00:56:37,580 --> 00:56:39,556
no to my planujemy swoją symulację,
1207
00:56:39,580 --> 00:56:41,556
tak? Takie mi się skojarzenie
1208
00:56:41,580 --> 00:56:43,556
nasunęło z owadami,
1209
00:56:43,580 --> 00:56:45,556
bo jest coś takiego, że
1210
00:56:45,580 --> 00:56:47,556
może być jakiś rój owadów,
1211
00:56:47,580 --> 00:56:49,556
my podchodzimy, bierzemy jednego
1212
00:56:49,580 --> 00:56:51,556
owada do słoiczka, reszta owadów
1213
00:56:51,580 --> 00:56:53,556
tego nie zauważy, także
1214
00:56:53,580 --> 00:56:55,556
może mogło też tak być.
1215
00:56:55,580 --> 00:56:57,556
Wie pan, to bardzo trafne,
1216
00:56:57,580 --> 00:56:59,556
bardzo trafne. Jakaś
1217
00:56:59,580 --> 00:57:01,556
siła was po prostu sobie upatrzyła,
1218
00:57:01,580 --> 00:57:03,556
wzięła i zrobiła to w taki sposób,
1219
00:57:03,580 --> 00:57:05,556
że inni użytkownicy drogi nie
1220
00:57:05,580 --> 00:57:07,556
zauważyli nic szczególnego,
1221
00:57:07,580 --> 00:57:09,556
nic podejrzanego.
1222
00:57:09,580 --> 00:57:11,556
I to już wszystkie relacje
1223
00:57:11,580 --> 00:57:13,556
przygotowane do dzisiejszego odcinka.
1224
00:57:13,580 --> 00:57:15,556
Jestem przekonany, że nie tylko
1225
00:57:15,580 --> 00:57:17,556
autorzy tych zgłoszeń, ale również
1226
00:57:17,580 --> 00:57:19,556
i państwo, nieraz zadaliście
1227
00:57:19,580 --> 00:57:21,556
sobie pytanie o prawdziwą naturę
1228
00:57:21,580 --> 00:57:23,556
naszej rzeczywistości.
1229
00:57:23,580 --> 00:57:25,556
Bo coś z nią chyba jest nie tak,
1230
00:57:25,580 --> 00:57:27,556
skoro miewają miejsce sytuacje
1231
00:57:27,580 --> 00:57:29,556
takie jak te opisane dziś.
1232
00:57:29,580 --> 00:57:31,556
Na koniec
1233
00:57:31,580 --> 00:57:33,556
pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi
1234
00:57:33,580 --> 00:57:35,556
pewnego człowieka, który całkiem niedawno
1235
00:57:35,580 --> 00:57:37,556
publicznie obraził na swoim
1236
00:57:37,580 --> 00:57:39,556
streamie na żywo na YouTube
1237
00:57:39,580 --> 00:57:41,556
nie tylko Radio Paranormalium,
1238
00:57:41,580 --> 00:57:43,556
ale w ogóle osoby, które w pewnych sprawach
1239
00:57:43,580 --> 00:57:45,556
ośmielają się wyrażać poglądy
1240
00:57:45,580 --> 00:57:47,556
odmienne od tych przez niego
1241
00:57:47,580 --> 00:57:49,556
głoszonych, sugerując przy tym,
1242
00:57:49,580 --> 00:57:51,556
że do Radia Paranormalium
1243
00:57:51,580 --> 00:57:53,556
nikt nie dzwoni. Skomentuję
1244
00:57:53,580 --> 00:57:55,556
to w sposób następujący.
1245
00:57:55,580 --> 00:57:57,556
Od dłuższego czasu jest tak, że
1246
00:57:57,580 --> 00:57:59,556
praktycznie każdego tygodnia odbywam
1247
00:57:59,580 --> 00:58:01,556
rozmowy telefoniczne ze słuchaczami,
1248
00:58:01,580 --> 00:58:03,556
którzy dzielą się opisami dziwnych
1249
00:58:03,580 --> 00:58:05,556
zdarzeń, jakie im się przytrafiają.
1250
00:58:05,580 --> 00:58:07,556
Każdą taką rozmowę po nagraniu
1251
00:58:07,580 --> 00:58:09,556
poddaję starannej obróbce,
1252
00:58:09,580 --> 00:58:11,556
dzielę na fragmenty,
1253
00:58:11,580 --> 00:58:13,556
tak, aby każde zdarzenie znalazło się
1254
00:58:13,580 --> 00:58:15,556
w osobnym pliku i w takiej
1255
00:58:15,580 --> 00:58:17,556
postaci udostępniam badaczom,
1256
00:58:17,580 --> 00:58:19,556
którzy biorą udział w naszych audycjach.
1257
00:58:19,580 --> 00:58:21,556
Rozmowy, co do których dzwoniący
1258
00:58:21,580 --> 00:58:23,556
słuchacze wyrazili zgodę na publikację,
1259
00:58:23,580 --> 00:58:25,556
przechowuję w specjalnie
1260
00:58:25,580 --> 00:58:27,556
do tego celu przeznaczonym
1261
00:58:27,580 --> 00:58:29,556
folderze. W tym momencie
1262
00:58:29,580 --> 00:58:31,556
w owym katalogu znajdują się zapisy
1263
00:58:31,580 --> 00:58:33,556
19 dość długich rozmów,
1264
00:58:33,580 --> 00:58:35,556
trwających od pół godziny
1265
00:58:35,580 --> 00:58:37,556
do godziny, a czasem nawet dłuższych.
1266
00:58:37,580 --> 00:58:39,556
A są to tylko nagrania
1267
00:58:39,580 --> 00:58:41,556
będące przed lub w trakcie
1268
00:58:41,580 --> 00:58:43,556
obróbki. Przyznacie Państwo,
1269
00:58:43,580 --> 00:58:45,556
że jest to dosyć dużo materiału.
1270
00:58:45,580 --> 00:58:47,556
A nie liczę tu nagrań
1271
00:58:47,580 --> 00:58:49,556
już w pełni obrobionych,
1272
00:58:49,580 --> 00:58:51,556
które przechowuję w osobnym miejscu.
1273
00:58:51,580 --> 00:58:53,556
Oczywiście inna sprawa,
1274
00:58:53,580 --> 00:58:55,556
kiedy to wszystko uda się opublikować.
1275
00:58:55,580 --> 00:58:57,556
Część nagrań po konsultacjach
1276
00:58:57,580 --> 00:58:59,556
ze współprowadzącymi inne audycje
1277
00:58:59,580 --> 00:59:01,556
Piotrem Cielebiasiem i
1278
00:59:01,580 --> 00:59:03,556
Markiem Żelkowskim, przenoszę
1279
00:59:03,580 --> 00:59:05,556
do innego folderu, gdzie czekają
1280
00:59:05,580 --> 00:59:07,556
na późniejszą emisję.
1281
00:59:07,580 --> 00:59:09,556
Audycje, mówią świadkowie, staram się
1282
00:59:09,580 --> 00:59:11,556
zajść przygotowywać w taki sposób,
1283
00:59:11,580 --> 00:59:13,556
żeby odcinki były w miarę monotematyczne.
1284
00:59:13,580 --> 00:59:15,556
Stąd też obrobione
1285
00:59:15,580 --> 00:59:17,556
rozmowy dzielę na fragmenty
1286
00:59:17,580 --> 00:59:19,556
i poszczególne relacje umieszczam
1287
00:59:19,580 --> 00:59:21,556
w osobnych folderach tematycznych.
1288
00:59:21,580 --> 00:59:23,556
Obrabianie w należyty sposób
1289
00:59:23,580 --> 00:59:25,556
takich nagrań, sporządzanie opisów
1290
00:59:25,580 --> 00:59:27,556
do nich i tak dalej jest rzeczą
1291
00:59:27,580 --> 00:59:29,556
bardzo czasochłonną.
1292
00:59:29,580 --> 00:59:31,556
W momencie, gdy któryś z folderów
1293
00:59:31,580 --> 00:59:33,556
osiągnie ilość materiału trwającą
1294
00:59:33,580 --> 00:59:35,556
około 50 minut, składam
1295
00:59:35,580 --> 00:59:37,556
z tego kompletny odcinek.
1296
00:59:37,580 --> 00:59:39,556
Mowa była o nagraniach rozmów,
1297
00:59:39,580 --> 00:59:41,556
a przecież dochodzi do tego
1298
00:59:41,580 --> 00:59:43,556
jeszcze całkiem sporo liczba relacji
1299
00:59:43,580 --> 00:59:45,556
nadesłanych inną drogą,
1300
00:59:45,580 --> 00:59:47,556
głównie e-mailową.
1301
00:59:47,580 --> 00:59:49,556
Regularnie przecież w tym podcaście
1302
00:59:49,580 --> 00:59:51,556
pojawia się blok z czytanymi przeze mnie
1303
00:59:51,580 --> 00:59:53,556
relacjami tekstowymi.
1304
00:59:53,580 --> 00:59:55,556
Podsumowując, materiału do
1305
00:59:55,580 --> 00:59:57,556
obrobienia przed publikacją jest
1306
00:59:57,580 --> 00:59:59,556
naprawdę całkiem sporo.
1307
00:59:59,580 --> 01:00:01,556
A dodajmy jeszcze do tego dość
1308
01:00:01,580 --> 01:00:03,556
dużą ilość korespondencji, jaką
1309
01:00:03,580 --> 01:00:05,556
otrzymują Piotr Cielebiaś, Marek Żelkowski,
1310
01:00:05,580 --> 01:00:07,556
Damian Trela, Arek Miazga,
1311
01:00:07,580 --> 01:00:09,556
Arek Kocik, Ada Edelman
1312
01:00:09,580 --> 01:00:11,556
i inni.
1313
01:00:11,580 --> 01:00:13,556
Oczywiście zachęcam w tym miejscu
1314
01:00:13,580 --> 01:00:15,556
do śledzenia prowadzonych przez nich
1315
01:00:15,580 --> 01:00:17,556
serwisów i kanałów na YouTube.
1316
01:00:17,580 --> 01:00:19,556
Jest tam naprawdę masa
1317
01:00:19,580 --> 01:00:21,556
ciekawych rzeczy.
1318
01:00:21,580 --> 01:00:23,556
No i oczywiście zajrzyjcie też koniecznie
1319
01:00:23,580 --> 01:00:25,556
na kanał Nieznanego Świata.
1320
01:00:25,580 --> 01:00:27,556
Kolejny odcinek Mówią Świadkowie
1321
01:00:27,580 --> 01:00:29,556
postaram się przygotować w miarę szybko.
1322
01:00:29,580 --> 01:00:31,556
Rosną jak na
1323
01:00:31,580 --> 01:00:33,556
drożdżach foldery z relacjami
1324
01:00:33,580 --> 01:00:35,556
o bedroom visitors, ludziach cienia
1325
01:00:35,580 --> 01:00:37,556
oraz kontaktach ze zmarłymi.
1326
01:00:37,580 --> 01:00:39,556
Dużo jest też ciekawych zgłoszeń
1327
01:00:39,580 --> 01:00:41,556
obserwacji UFO.
1328
01:00:41,580 --> 01:00:43,556
Zatem do usłyszenia ponownie
1329
01:00:43,580 --> 01:00:45,556
niebawem, oby jak najszybciej.
1330
01:00:45,580 --> 01:00:47,556
Mówił do Państwa Marek Sęk
1331
01:00:47,580 --> 01:00:49,556
Ivellios.
1332
01:00:49,580 --> 01:00:51,556
Radio Paranormalium, paranormalny głos
1333
01:00:51,580 --> 01:00:53,556
w Twoim domu. Dziękuję za uwagę.
1334
01:00:53,580 --> 01:00:55,556
Dobranoc i do usłyszenia
1335
01:00:55,580 --> 01:00:57,556
w kolejnych naszych audycjach.
1336
01:00:57,580 --> 01:00:59,556
Śledźcie zapowiedzi na
1337
01:00:59,580 --> 01:01:01,556
www.paranormalium.pl
1338
01:01:01,580 --> 01:01:03,556
oraz na naszych profilach
1339
01:01:03,580 --> 01:01:05,580
społecznościowych.