Pojawienie się latającego trójkątnego UFO nad amerykańskimi stanami Missouri i Kansas w 1980 roku spowodowało obawy i zainteresowanie, gdy setki świadków - w tym policjanci - obserwowali ogromny pojazd z trójkątnym układem świateł, który przez cztery godziny przesuwał się powoli nad wiejskimi terenami. Obiekt był widziany nad 22 miejscowościami, i w pewnym momencie ogromny pojazd wyglądał jak gdyby wypuszczał coś, co miejscowy kierowca ciężarówki opisał jako satelity, które wyglądały na okrągłe i emitowały błękitnawą łunę. Całe zdarzenie było śledzone na radarze przez cztery godziny i do dziś pozostaje jedną najbardziej niesamowitych obserwacji wszech czasów. Jeden ze świadków opisał latający trójkąt jako "tak wielki jak boisko do piłki nożnej". Zdarzenie to stanowiło pierwszą oznakę ich obecności, jednak w ciągu dekady o latających trójkątach donoszono już z całego świata.

W styczniu 1981 roku ogromny obiekt w kształcie bumerangu został dostrzeżony nad stanem Arizona, przy czym jeden ze świadków stwierdził, że przedmiot "był większy niż kilka boisk piłkarskich"! Później, w marcu 1983 roku, doniesiono o obserwacjach obiektu w kształcie litery V nad stanami New York i Connecticut. Znów obiekt opisywano jako "wielki jak dwa boiska piłkarskie", a tym razem pojazd naprzemiennie włączał i wyłączał swoje światła, jak gdyby usiłując zwrócić na siebie uwagę.

Kolejnym wielkim wydarzeniem była Belgijska Fala, kiedy to wielki trójkątny pojazd nawiedzał to małe państwo w latach 1989-1990. Grupa SOBEPS (Belgijskie Towarzystwo Badań Zjawisk Powietrznych) została wówczas zasypana setkami zgłoszeń. Organizacja działała na tyle sprawnie, że belgijskie Siły Powietrzne zaprosiły ją do współpracy i pomocy! Ponieważ członkowie SOBEPS byli rozsiani po całym kraju, byli oni w stanie zidentyfikować w swojej okolicy latające trójkąty i zgłosić ich pozycje belgijskim Siłom Powietrznym.

W ten sposób, członkowie SOBEPS działali jako wyszkoleni obserwatorzy dla belgijskich Sił Powietrznych. W pewnym momencie do ich dyspozycji przekazano dwa myśliwce przechwytujące F16, dla celów wysyłania ich do różnych części kraju, w których zgłaszano obserwacje latających trójkątów! Ta współpraca zaowocowała namierzeniem przez F16 wielu latających trójkątów, samoloty nie były jednak w stanie dorównać szybkości i manewrowalności tych obiektów, co zresztą ukazał film z kokpitu.

W międzyczasie pojawiło się wiele niezależnych doniesień z terenu Wielkiej Brytanii, jednak 26 września 1993 roku ogromny latający pojazd w kształcie trójkąta pojawił się nad Bakewell w hrabstwie Derbyshire. Wielu mieszkańców tego niewielkiego miasteczka miało sposobność widzieć wielki czarny pojazd, który powoli i w ciszy przelatywał nad ich miejscowością. Latający trójkąt, który w każdym rogu posiadał jaskrawe białe światło oraz wiele małych świateł wzdłuż każdego z brzegów, przelatywał na niskiej wysokości z prędkością szacowaną na 30 mil na godzinę (świadek przejeżdżający samochodem z prędkością 40 mil na godzinę prześcignął go!). Trójkątny pojazd wykonał nad miasteczkiem kilka powolnych manewrów, po czym wrócił do swojego pierwotnego kursu i z wolna odleciał. Zaledwie kilka miesięcy później, 6 stycznia 1995 roku, należący do British Airways Boeing 737, zbliżając się do lotniska w Manchesterze, został zaskoczony przez świecący trójkątny pojazd! Był to początek inwazji latających trójkątów, które zaczęły się pojawiać w ogromnych ilościach.

W okresie od grudnia 1994 do maja 1995 roku w okolicach miasta Derby zgłoszono 52 incydenty z latającymi trójkątami. Były wśród nich wiszące w powietrzu oświetlone pojazdy, a w jednym przypadku ogromny trójkątny pojazd został zauważony nad jedną z głównych wysepek (Spider Bridge) na obwodnicy A5111. Wielu świadkom udało się sporządzić szkice i szczegółowo opisać latający trójkąt. W doniesieniach czytamy o trójkątnym pojeździe wiszącym nocą w powietrzu i wysyłającym w stronę terenów wiejskich promienie światła. Wielokrotnie zgłaszano obserwacje świateł, wydaje się jednak nieprawdopodobne aby były to światła poszukiwawcze. Nowa technologia Radaru Dopplera pozwala współczesnym satelitom na spoglądanie w dół w każdych warunkach pogodowych aż do poziomu gruntu, przypuszczamy więc, że latające trójkąty są wytworem dużo bardziej zaawansowanej technologii. Celem świateł poszukiwawczych trójkątnych pojazdów może być coś innego, ale co? Według opisów świadków, emitowane przez nie białe promienie światła czasami "kończyły się w powietrzu, jak fluorescencyjna tuba". Gdy liczba doniesień o latających trójkątach uległa zwiększeniu, zaczął się wyłaniać szablon zachowania [obiektów]. Latające trójkątne pojazdy prawdopodobnie nadlatują znad wschodnich wybrzeży Anglii i przelatują powoli nad terenami wiejskimi do różnych miejsc docelowych, w tym do wielu elektrowni nuklearnych, po czym kilka godzin później powracają do morza.

Statystyki [z lat 1995-1997] pochodzące z bazy danych Project FT, wnikliwie prowadzonej przez Victora J. Keana, wykazały co następuje:

1995 - całkowita liczba zgłoszeń wynosi 1797, z czego 476 obserwacji dokonano nad elektrowniami atomowymi.

1996 - całkowita liczba zgłoszeń wynosi 1437, z czego 988 obserwacji dokonano nad elektrowniami atomowymi.

1997 - całkowita liczba zgłoszeń wynosi 1536, z czego 1242 obserwacji dokonano nad elektrowniami atomowymi.

[w momencie pisania niniejszego artykułu - 1998 rok - dane z lat 1996-1997 były jeszcze w trakcie opracowywania i nie zawierają towarzyszących obiektom kul. Dane za rok 1997 zostały uaktualnione w oparciu o informacje zawarte w kopii nieistniejącej już strony Project FT. Nowszych danych nie udało się odnaleźć. Strona, dość rzadko aktualizowana, zakończyła ostatecznie działalność w 2004 roku, krótko po śmierci Victora J. Keana - przyp. Iv.]

Najświeższe [w czasie pisania tego artykułu] informacje uzyskane od Grupy Badań UFO w Essex (jednej z trzydziestu grup działających w Project FT) pod wodzą (nieżyjącego już niestety) Rona Westa stwierdzają, że od roku 1995 pojawiały się doniesienia o obserwacjach trójkątnych pojazdów, które wchodziły do i wychodziły z morza przy wschodnim wybrzeżu nieopodal Lowesoft. Z tego samego obszaru pochodzi 25 zgłoszeń o obserwacjach świateł przemieszczających się pod powierzchnią morza. Czy latające trójkąty mogą posiadać podmorskie bazy gdzieś wzdłuż tego wybrzeża? Niewątpliwie, podobną podwodną aktywność zgłaszano z różnych części świata.

Niedawno światło dzienne ujrzał pewien wstrząsający zbieg okoliczności, a jest to liczba odniesień do tematu podwodnych baz, jakie uczynił Larry Warren w swojej książce "Left at East Gate". Książka omawia głównie incydent z UFO w Lesie Rendlesham, który rozegrał się pod koniec grudnia 1980 roku, później jednak Larry Warren przechodzi do ujawnienia kolejnego zdarzenia. Przypuszczalnie po incydencie w Lesie Rendlesham popadł w kłopoty z władzami, opowiadając swojej matce przez telefon o lądowaniu UFO. Natychmiast wydano mu polecenie, aby udał się na pewien parking w bazie, gdzie zobaczy czarnoniebieskiego sedana. Gdy Larry pojawił się na parkingu, ujrzał ten samochód. Gdy wszedł do środka, zapamiętał zielonkawą łunę, i wtedy - według swoich zeznań - stracił świadomość. Później, gdy ją odzyskał, znalazł się w podziemnym kompleksie pod bazą w Woodbridge, gdzie dowiedział się od ubranego na czarno strażnika, że była to część kompleksu tuneli, który prowadził do Morza Północnego. Larry Warren został następnie zabrany do dziwnego pokoju za ciemną szybą, gdzie odbył rozmowę z telepatyczną obcą postacią, częściowo ukrytą za świecącym ekranem.

Larry następnie dowiedział się, że znajduje się w kompleksie podziemnym, który wybudowano w latach czterdziestych. Kompleks zawierał wielu obcych oraz obsługujący ich personel - Larry w pewnym momencie stwierdza: "Pojazdy, jakimi podróżowali, wlatywały i wylatywały poprzez rozbudowany układ tuneli. Jedno wyjście znajdowało się milę od Lowesoft w hrabstwie Suffolk, drugie - w pobliżu Oxford Key". Jeśli spotkanie Larry`ego z obcymi rzeczywiście miało miejsce i nie stanowiło efektu halucynacji, to czy oznacza to, że obcy sterowali latającym pojazdem w kształcie trójkąta, który według doniesień miał znikać w morzu nieopodal Lowesoft? Jeśli w bazie sił powietrznych w Woodbridge znajduje się kompleks podziemny, to czy posiada on tunele prowadzące do Morza Północnego? Larry Warren twierdzi, że tak. Jego współautor, Peter Robbins, stwierdza: "Jest to dość zaskakujący aspekt "Left at East Gate", i to taki co do którego prawdziwości jestem przekonany - musimy jeszcze jednak określić, co oznacza owa PRAWDZIWOŚĆ".

Ostatnie [w momencie pisania tego tekstu] zdobyte informacje wskazują, że wzdłuż Wschodniego Wybrzeża Anglii, szczególnie nieopodal Lowesoft, ma miejsce intensywna aktywność NOL-i i że w pobliżu Lasu Rendlesham wciąż dzieją się dziwne rzeczy! Ale co się dzieje? Dwa niezależne źródła potwierdziły niedawno, że nie tylko pod Woodbridge istnieje system tuneli, ale też że jest on połączony z pobliską bazą w Bentwaters i stanowi część rozbudowanego systemu tuneli, istniejącego na terenie całej Anglii. Sądzimy, że kompleks tuneli wzdłuż tego wybrzeża został wybudowany w latach czterdziestych, i możemy jedynie spekulować, że prawdopodobnie został w ścisłej tajemnicy poszerzony w czasie niedawnej Zimnej Wojny.

Oman Fowler, Project Flying Triangle, marzec 1998
Przedruk: ufoevidence.org
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios