Zbiorowy eksperyment z porwaniami przez obcych i OOBE
Eksperymentowi towarzyszyły krótkie prezentacje multimedialne omawiające różne kwestie związane z porwaniami przez istoty rzekomymi pozaziemkie |
Czy uprowadzenia ludzi przez istoty pozaziemskie jest faktem, czy może to tylko złudzenie wykreowane przez nasz własny mózg? Czy fenomen tzw. bliskich spotkań jest jedynie efektem ujawniania się, nieznanych do tej pory bliżej, właściwości ludzkiego umysłu?
Przez długi czas badacze Centrum Badań nad OOBE (Out of Body Experience) domniemywali, iż bliskie spotkania z przybyszami z kosmosu są prawie zawsze wynikiem niekontrolowanego zjawiska „wyjścia z ciała”. Jednakże naukowy dowód musiał poczekać do momentu skonstruowania metod do diagnozy tego zjawiska. We wrześniu 2007 roku Centrum Badań nad OOBE rozpoczęło setki eksperymentów, w których wzięło udział tysiące ludzi z pięciu państw. Ich wynikiem jest zestaw procedur pozwalających na wywołanie stanu wyjścia z ciała, w ciągu zaledwie kilku prób. Jak podkreślają badacze, termin „wyjścia z ciała” nie oznacza rzeczywistego opuszczenia fizycznego ciała przez niematerialną duszę. Zjawisko to jest tylko złudzeniem, którego doświadczają badani, wywołanym przez ludzki mózg. Metoda ta pozwoliła na przeprowadzenie badań mających na celu potwierdzenie teorii dotyczącej uprowadzeń przez obcych. Kierownikiem tychże badań jest Michael Raduga – założyciel i dyrektor Centrum Badań nad OOBE.
7 października 2011 roku, 20 wolontariuszy zgromadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim poproszonych zostało o wprowadzenie do swego codziennego życia specjalnego zestawu zachowań. Zestaw ten powtarzany miał być przed zaśnięciem i po przebudzeniu nieprzerwanie przez kilka następnych dni. Po zakończeniu eksperymentu badani poproszeni zostali o opisanie, czy i czego doświadczali podczas jego trwania. Ponad połowa z badanych zeznała, iż doświadczyła fenomenu wyjścia z ciała, a 7 z tychże osób doznało wzrokowego kontaktu z UFO lub istotami pozaziemskimi. Odczucia jakie opisali były identyczne z tymi opisywanymi przez osoby uprowadzone przez obcych. Należy zaznaczyć, iż w Stanach Zjednoczonych ok. 1 miliona ludzi rocznie, zgłasza uprowadzenia przez przybyszów z kosmosu.
Świadomość faktu, że do przewidywanych, rzekomych spotkań z przedstawicielami obcej cywilizacji doszło w kontrolowanych przez eksperyment warunkach, dowodzi, że uprowadzenia przez UFO są niczym innym jak wytworem ludzkiego umysłu. Autor eksperymentu, Michael Raduga wyjaśnia: „ Eksperymentem tym, próbowaliśmy obalić powszechne błędne przekonanie – obcy nie są przyczyną doświadczeń przeżytych przez ludzi, są nimi ukryte ludzkie zdolności. Jeżeli spotkałeś obcych bezpośrednio po siedzeniu lub leżeniu, można jednoznacznie stwierdzić, że doznałeś zjawiska „wyjścia z ciała”, dowiedliśmy tego.”
Michael Raduga jest autorytetem w dziedzinie zjawiska „wyjścia z ciała”. Do tej pory opublikowano dziesięć pozycji książkowych jego autorstwa. Najbardziej znaną jest: „School of Out-of-Body Travel”.
Pełny raport z eksperymentu dostępny jest tutaj: http://research.obe4u.com/ufo-experiment/
Na podstawie: prweb.com
Opracowanie: alien000
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Robert
(2011-11-02 18:04:14)
| 📧 email | 👮 raport
Moim zdaniem ten głupi Michael Raduga to ściemniacz. Próbuje zmanipulować ludzi, że zjawisko takie jak OOBE to wytwór ludzkiego umysłu - nie prawda, po prostu nie chcą abyśmy za dużo wiedzieli o sferach pozaziemskich i pozacielesnych, wiecie o co im dokładnie chodzi?? - Badacze tej dziedziny to prawdopodobnie grupa illuminati która chce manipulować nami i trzymać Nas w nieświadomości tego co planują i wiedzą. Nie dajcie się zmanipulować!! eksperymentujcie, wgłębiajcie się w te tematy i bądźcie świadomi!!! ps - 11.11.11 już za parę dni :) - punkt kulminacyjny dla ILLUMINATI.
| Odpowiedz
weee
(2011-11-03 01:46:31)
| 👮 raport
Robert jak możesz tak kategorycznie stwierdzić że OBEE to nie wytwór ludzkiego mózgu? nie masz na to żadnych dowodów a jedynie swoje wierzenia. ja nie wiem jaka jest prawda ale jednego mnie życie nauczyło - żeby traktować z dystansem wszystkich ślepo przekonanych i opowiadających fanaberie o tym że wiedzą na 100% jaka jest prawda.
| Odpowiedz
Robert
(2011-11-04 19:33:37)
| 👮 raport
Chyba sam tylko potrafisz opierać się na wierzeniach, wiara to nie wszystko mój drogi, sam praktykuje OOBE od wielu lat i z ezoteryką mam dużo do czynienia więc nie mów że opieram się na wierzeniach bardzie mówisz o sobie, najpierw coś rób a potem oceniaj.
| Odpowiedz
bialas
(2011-11-09 20:48:48)
| 👮 raport
Robert, odezwij sie do mnie na gg, mam kilka pytań . 420025
| Odpowiedz
Pablo
(2011-11-14 10:25:24)
| 📧 email | 👮 raport
Jaj słucham Ciebie Robercie to jestem w szoku jak jesteś zamknięty i jakie masz wąskie choryzonty, skoro zajmujesz się ezoteryką to powinieneś wiedzieć jaką siłę nosimy sami w sobie, do czego jesteśmy zdolni jaki ludzie, jeżeli jesteśmy w stanie uleczać sienie i innych .... a to dopiero początek naszej wiedzy ja jestem w stanie poprzeć Michaela Raduga
| Odpowiedz
Robert
(2011-11-28 00:31:54)
| 📧 email | 👮 raport
Pablo, sądząc po twojej wypowiedzi horyzontów to Ty w ogóle nie masz - "skoro zajmujesz się ezoteryką to powinieneś wiedzieć jaką siłę nosimy sami w sobie" z twojej wypowiedzi wynika, że każdy powinien rodzić się Einsteinem. Praktykując, szukając systematycznie cały czas dowiadujemy się nowych rzeczy, nawet najlepsi ezoterycy nie wiedzą co w nas i naszych możliwościach, z Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz zielonego pojęcia o OOBE bo nawet nigdy tego próbowałeś.
| Odpowiedz
Misiek
(2011-12-18 12:42:33)
| 👮 raport
1. Jeśli włączymy radio (czyli w tym wypadku ludzki mózg) poprzez zestaw czynności wskazanych do zastosowania w celu jego włączenia na określone "pasmo", to skąd zdziwienie, że nagle "słyszymy" jakaś "stację"? Przecież zawsze ludziom chodziło o to, aby znaleźć kod wywoławczy do Obcych? Może to ten kod?
2. "20 osób, z czego ponad połowa..." - co to za próba badawcza? A może ci, którzy tego doświadczyli, posiadali już określone predyspozycje do takiego kontaktu(?)?
3. Nie neguję, że ludzki mózg płata figle, w zależności od pobudzenia określonych obszarów. Ale skoro pobudzimy obszar odpowiedzialny za wywołanie jakiegoś zjawiska psychicznego, to otrzymując założony efekt nie udowadniamy tym samym nieprawdziwości tezy, że być może taka reakcja jest wyuczonym efektem na bodziec, a nie twórcą tego efektu. Zatem nasza reakcja na bodziec nie musi świadczyć o tym, że tylko mózg nam robi kawał, ale że w toku naszego rozwoju
(być może jako gatunku, a nie pojedynczego osobnika) trafiliśmy na taki kontakt i wyuczyliśmy się reakcji na niego.
Podsumowując: moim skromnym zdaniem laika, który myśli, odkryto nie efekt złudzenia, ale zestaw kodów psychicznych do uzyskania kontaktu.
| Odpowiedz
Łukasz ( Gliwice )
(2011-12-26 13:29:27)
| 👮 raport
sam nie wiem co myśleć o tym... mi się wydaje że życie jest na wielu planetach... jedno mniej rozwinięte drugie bardziej... zbyt aroganckie i egoistyczne jest stwierdzenie iż jesteśmy sami ... interesuje się bardzo Kosmologią oraz Astronomią,jezeli ktoś ma pojęcie jak składa się układ słoneczny oraz galaktyka oraz wię ile tego miliotów jest... a bilionów w galaktykach.... aż w głowie się kręci od cyfr .... więc jakiś procent tych kolosalnych cyfr napewno posiada w sobie życie.
a jeżeli chodzi o wyjście z ciała... myśle że istnieje dusza lub coś podobnego,myśle że zycie było by zbyt nudne i proste gdyby trwało tylko jeden raz...nie wiem moze następne życie będę spędzał na innej planecie w gronie innej cywilizacji.. fajnie by było :) Pozdrawiam
| Odpowiedz
szamszung88
(2012-02-15 13:24:36)
| 📧 email | 👮 raport
Największą tragedią nauki jest uśmiercanie najpiękniejszych hipotez przy pomocy pospolitych faktów. Ci ludzie są naukowcami robią co do nich należy ale prawda jest taka że my to oceniamy nie znam się tak dobrze na OOBE ale z chęciom poznam to lepiej jeżeli ktoś z was jest skory do pomocy to niech pisze 10151169
| Odpowiedz
stiopa
(2012-03-13 16:03:01)
| 👮 raport
do Roberta: jak śmiesz nazywać M.R. głupkiem?! W tym kontekście nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że sam jesteś ograniczonym prostakiem atakującym każdego, kto ma odmienne poglądy od ciebie! Praktykujesz ezoterykę od lat?! Zgłębianie siebie ma na celu samodoskonalenie - ty jesteś agresywnym jaskiniowcem! Bezsensownie zmarnowałeś te wszystkie lata. Ale to w końcu twoje życie - rób z nim, co chcesz... weee chciał cię sprowokować do dyskusji na argumenty, ale -jak widać - jedynym twoim argumentem jest agresja... BTW: sympatyzujesz z PiS-em?
| Odpowiedz
Ja jestem
(2012-03-18 15:52:47)
| 👮 raport
Ja tam się zgadzam z Miśkiem i Łukaszem. Bo czy jedno wyklucza drugie? Jak zauważył Misiek. Nawiasem nie jeden raz miałam kontakt, nie raz rozmawiałam z nimi, nie raz mnie zapraszali, nawet jadłam z nimi w statku zupę, potem inną rasę zaprosiłam do siebie zna zupę hee i to wcale nie żart. Bywałam zapraszana na inne planety ... Pewnie że jakoś nie było ciągłości i po wszystkim budziłam się w domu na przykład. Ale przecież to przeżyłam, i nie spałam. Miało to dla mnie większą realną wartość niż fakt że teraz tu pisze i pewnie robię z siebie idiotkę. Więc co tak na prawdę też jest prawdą, czyżby ta rzeczywistość ? Wiem że nie. A na pewno nie bardziej.
Dodam jeszcze że, nie mam pojęcia o ezoteryce, nie wiem co to takiego OOBE, wielu rzeczy dowiaduje się dopiero teraz. Taki pech choć o to się nie prosiłam i tyle ;P A niemądry ten co nie widzi i nie słyszy tego co tu i teraz nawet się dzieje mimo wielkiej dezinformacji i ...
Więcej głupot wykracza poza ten komentarz, więc ...
| Odpowiedz
Ja jestem
(2012-03-18 16:44:21)
| 👮 raport
Jest wiele prawdy na ten temat nawet i w internecie, i wiele dezinformacji, wiele też głosu rozsądku. Jak by tak mieć mądrość by to wszystko połączyć w jedną całość, przefiltrować. To właściwie prawda jest jak na dłoni. Jednak ona nie jest jednowymiarowa, nie reprezentuje jakichś interesów... Szkoda że ludzie na raz mogą obserwować jedno zdarzenie, a wszystko inne umyka im z oczu, potem przyglądają się innemu zapominając o przed nim, .... Tak prawda im umyka, bo patrzą wąskim ludzkim umysłem.
Przytoczę tu podobieństwo o prawdzie. Prawda pierwej się jawi jako bardzo długi kij który to ma dwa końce. Jednak kiedy na niego patrzeć by widzieć całość, szczegóły traci się z oczu. A kiedy zaś przybliżymy się by się przyjrzeć szczegółowi, traci się ogląd całości. Tak się widzi prawdę ludzkim umysłem który nie jest w stanie ogarnąć całości nie gubiąc szczegółów. Więc jaka na to rada? Trzeba wyjść poza ludzkie pojmowanie, stać się tym kijem (prawdą) Wtedy jest się jednocześnie szczegółem jak i ogółem. A wtedy okazuje się iż owa prawda to nie jest kij co ma dwa końce, ale wielki przestrzenny fraktal w którym informacja o całości jest zawarta w najmniejszej jego części tak odkrywamy DNA wszechświata.
Miałam (chciałam) opisać tu to co się dzieje poza ziemią, dlaczego to co dzieje się na ziemi jest tak ważne nie tylko dla ziemian, dlaczego nie wwozi się broni na tę planetę. Odkąd tu i ups jesteśmy, i po co, ... O wojnie na niebie, o ujawnieniu się wrogów, o bardzo odległej wrogiej cywilizacji z która kolaborują potajemnie nawet rasy federacji, o rozstrzygnięciu, udawaniu przegranej nawet by ośmielić wrogów, o ukrytej armii która czeka na dzień i godzinę stąd głosy z nieba, o inwigilacji której nie rozumiem bo i po co ale tego mi nie chciano wyjaśnić pewnie bo się wpieniłam z deka. O nie myleniu Boga z UFO, o świadomości starożytnych ... ... Ale przecież przyznajcie sami, nie da się. No i czas, a czy sens? W sumie nie ma to znaczenia. A i to tylko część prawdy, bo gdzie jej do dwu jeszcze wyższych poziomów przez wzgląd na które mnie w to wtajemniczono jak i przez wzgląd na pochodzenie.
| Odpowiedz
Ja jestem
(2012-03-18 17:43:12)
| 👮 raport
Wyjaśnię kwestie pochodzenia by uniknąć głupich domysłów, choć cokolwiek by powiedzieć jest prawdą. Wiele tysięcy lat temu brałam udział w pewnym projekcie, chodziło o pomoc ludziom, wsparcie by zyskali przewagę (kulturową, cywilizacyjną nie militarną nie wolno wwozić broni nawet) nad brutalami i niegodziwcami którzy mieli być później wytraceni. Pewnego razu rozbił nam się pojazd, oczywiście przeżyłyśmy ale wpadłyśmy w ręce wroga, chcieli nas więzić bo byłyśmy też atrakcyjne. Ja poprosiłam konia by mnie poprowadził do rzeki, nie mogłam sama uciec z zagrody po "świniach" bo przecięli nam ścięgna Achillesa. Więc uw przyjaciel koń, dał mi się uchwycić grzywy i powlókł mnie, nawet nie miałam siły wsiąść na niego, aż do rzeki tam chciałam dotrzeć do statku i się wyleczyć ... Niestety było daleko, umarłam w tej rzece. Jest takie prawo kontynuacji w karmie. Mówi jasno, czasem droga bywa daleka, nie starcza życia przez przeciwności, ale odradzasz się w pobliżu by móc ją kontynuować. Tak od śmierci na ziemi odradzałam się w ludzkim ciele. I spox Bo jedynie stąd można wejść na wspomniane najwyższe poziomy, co też i uczyniłam, Potem już nie musiałam się tu odradzać, ale zawsze kochałam tę planetę więc i z Domu Ojca wracam. A ostatnio udało mi się wejść już na najwyższy poziom, co też kazało się Braciom z przed wieków liczyć z moim zdaniem. Tyle tytułem wyjaśnienia. No tak dorzucę, że żyje se teraz jako panna nikt pożal się boże, ale za to w pierwszym rzędzie mam okazję to wszystko co będzie oglądać, brać udział :).
Ładna bajeczka prawda? ;)
| Odpowiedz- Szukam prawdy
(2016-02-18 19:43:16)
| 📧 email | 👮 raport
Ja Jestem - nie wiem czy tu jeszcze zaglądasz... Chciałabym z Tobą porozmawiać. Podaję swój e-mail
Jeśli to czytasz, odezwij się proszę. Pozdrawiam
Odpowiedz - Anka
(2019-10-16 11:24:37)
| 📧 email | 👮 raport
Fajne to opowiadania, moglabym Cie sluchac i sluchac. Napisz jeszcze cos fajnego. Dzieki za mila lekture.
Odpowiedz
- Szukam prawdy
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.